Co za pech! Kontuzja nowego nabytku

speedwaynews.pl 3 godzin temu

Jye Etheridge nie dokończył piątkowego spotkania w Scunthorpe, gdzie jego Workington Comets walczyli o punkty do tabeli Cab Direct Championship. Australijczyk w siódmym biegu na pierwszym łuku drugiego okrążenia wjechał w Declana Kennedy’ego. Choć Etheridge wstał o własnych siłach, to wycofał się z dalszej rywalizacji, a Comets w jego miejsce zastosowali zastępstwo kontuzjowanego zawodnika. Ostatecznie osłabione „Komety” wywiozły ze Scunthorpe punkt bonusowy.

Jak się okazało, 30-latek nie wyszedł z wypadku bez szwanku. Workington Comets poinformowali w mediach społecznościowych, iż w sobotnim spotkaniu w Plymouth Etheridge nie wesprze swojej drużyny.

Pomimo braku złamań, Jye jest poturbowany i posiniaczony po piątkowej kraksie w Scunthorpe. W związku z tym powołaliśmy na dzisiejsze spotkanie byłego zawodnika „Gladiatorów”, Bena Morleya – napisał klub.

Spore komplikacje

To nie jedyne osłabienie zespołu z Kumbrii. W sobotę w Plymouth nie pojedzie Fraser Bowes, który tego samego dnia ma mecz w Metalkas 2. Ekstralidze. Będzie za niego stosowane zastępstwo zawodnika. Wcześniej natomiast urazu doznał Vinnie Foord, w miejsce którego pojedzie Ben Trigger. Co ciekawe, Trigger do niedawna był właśnie zawodnikiem klubu z Plymouth, jednak kilka tygodni temu stracił miejsce w składzie.

Etheridge wrócił do Premiership

Na ten moment nie wiadomo przez jaki czas Etheridge będzie musiał odpoczywać od żużla. Workington Comets to nie jedyny poszkodowany klub w związku z urazem byłego zawodnika ROW-u Rybnik. Niedawno on bowiem podpisał kontrakt z klubem występującym w najwyższej klasie rozgrywkowej, Sheffield Tigers, do którego dołączył razem ze swoim rodakiem, Nickiem Morrisem. To oznacza, iż „Tygrysy” w najbliższym czasie będą musiały posiłkować się gośćmi.

Jye Etheridge
Idź do oryginalnego materiału