Już po zakończeniu sezonu przyszedł czas podsumowań. Oficjalną okazją do tego typu rzeczy jest oficjalna Gala PGE Ekstraligi. Podczas niej rozdane zostały Szczakiele dla najlepszych w określonych wcześniej kategoriach. Jednym z wyróżnionych był autor sukcesu Pres Toruń. Jedna z nagród powędrowała bowiem do Piotra Barona. Już po odebraniu statuetki szkoleniowiec zdradził interesujące plany swojej ekipy.
Zespół Pres Toruń zakończył sezon w najlepszym możliwym stylu. Torunianie w wielkim finale pokonali Orlen Oil Motor Lublin i sięgnęli po upragnione Drużynowe Mistrzostwo Polski. „Anioły” tym samym przerwały dominację lublinian trwającą od 2022 roku. Nie bez powodu dla toruńskiego klubu był to ogromny sukces. Mimo zwycięstwa torunianie nie próżnują choćby po zakończeniu rozgrywek.
Wiele klubów w tej chwili przeprowadza ostatnie treningi przed przerwą zimową, a pogoda coraz mniej sprzyja jeździe na żużlu. Mimo to Pres Toruń ma już zaplanowane kolejne jazdy. Po odebraniu Szczakiela plany treningowe toruńskiej ekipy zdradził Piotr Baron.
– Jeszcze jakieś treningi będziemy mieli, bo jestem z zawodnikami umówiony na przyszły tydzień. Niektórzy chcą pojeździć – mówił na antenie Canal+ Sport 5 Baron.
Za rok znów powalczą o złoto?
Warto wspomnieć, iż Pres Toruń przedstawił już skład na przyszłoroczny sezon żużlowy. W mistrzowskiej drużynie z Grodu Kopernika zmieni się tylko jeden element. Zawodnikiem U24 nie będzie jednak Bastian Pedersen. Klub zdecydował się bowiem na sprowadzenie Noricka Blödorna, który zastąpi Jana Kvecha. Pozostały skład pozostaje bez zmian, a dla „Aniołów” będą się ścigać: Emil Sajfutdinow, Mikkel Michelsen, Patryk Dudek, Robert Lambert, Antoni Kawczyński i Mikołaj Duchiński. Torunianie mają więc potencjał na to, aby powalczyć o obronę tytułu.
Wydaje się, iż głównymi kandydatami do tego, aby powalczyć o złoty medal poza torunianami, są Orlen Oil Motor Lublin oraz Betard Sparta Wrocław. Mocny może być także Stelmet Falubaz Zielona Góra. Zielonogórski zespół mają bowiem wzmocnić Dominik Kubera oraz Andrzej Lebiediew. Jak będzie wyglądał rozkład sił w PGE Ekstralidze? Przekonamy się w przyszłym roku.
Piotr Baron
