Trwa burza po mistrzostwach świata w narciarstwie klasycznym. Norwegowie przyznali się do oszukiwania, a dyskwalifikacje spotkały nie tylko Johanna Andre Forfanga i Mariusa Lindvika, ale także kombinatora Joergena Graabaka. Ten został jednak ukarany nie za nieregulaminowy kombinezon, ale wiązania. Jak się okazuje, kontrolerzy FIS-u widzieli u norweskich kombinatorów nieprawidłowości już na przełomie stycznia i lutego. Mowa o asymetrycznych wiązaniach, które nie są dozwolone.