Leon Edwards przerwał milczenie po miesiącach braku publicznych wystąpień, od czasu utraty tytułu wagi półśredniej na rzecz Belala Muhammada na UFC 304, gdzie przez większą część pięciu rund był pokonany przez palestyńskiego zawodnika mieszanych sztuk walki.
Edwards ze świetnego zawodnika stał się mistrzem świata i ikoną Wielkiej Brytanii po swojej piątej rundzie, po nokaucie Kamaru Usmana przez kopnięcie w głowę w 2022 roku.
Teraz jednak ma za sobą porażkę, podczas której wyglądał na apatycznego i pokonanego w drugiej rundzie, co sprawia, iż fani zastanawiają się, co się dzieje z „Rockym”.
Jednak jego śmierć została mocno przesadzona, ponieważ Leon pojawił się w sobotę w transmisji DAZN Boxing z meczu Sunny Edwards vs Galal Yafai, aby ogłosić miejsce swojej następnej walki, jeżeli nie przeciwnika.
Leon Edwards właśnie udzielił wywiadu dla @DAZNBoxing transmitowany przez @_JamieWard_.
Ujawnił, iż będzie głównym bohaterem gali 02, która odbędzie się 22 marca 2025 r. w Londynie. Nie wspomniał o przeciwniku.
— Ariel Helwani (@arielhelwani) 30 listopada 2024 r
UFC organizuje coroczne karty w Londynie w Anglii. W rzeczywistości Edwards był tam główną gwiazdą swojej trylogii w 2023 roku z Usmanem, po tym jak wygrał przez decyzję w swojej pierwszej obronie tytułu.
Teraz urodzony na Jamajce zawodnik ogłosił, iż po raz kolejny wystąpi na głównym wydarzeniu w Londynie. To ogłoszenie następuje po tym, jak otrzymaliśmy narzędzia, dzięki którym możemy dowiedzieć się, kiedy gala UFC w Londynie ponownie się odbędzie.
Na UFC 309, która odbędzie się 16 listopada, UFC ogłosił mnóstwo nowych wydarzeń na rok 2025, łącznie z datą kolejnego wydarzenia w Londynie.
Będzie to gala Fight Night – jedyna tego typu, na której Edwards może w tej chwili wystąpić jako headliner – i odbędzie się ona 22 marca w O2 Arena, prawie dwa lata przed jego ostatnią walką w Londynie.
Nie ogłoszono jeszcze żadnego przeciwnika, ale Sean Brady jest jedynym przeciwnikiem bez kartki, który plasuje się w rankingach na tyle blisko Leona, iż walka między nimi wydaje się logiczna.
Nie zdziwcie się, jeżeli zobaczymy tę walkę w Londynie, gdzie as grapplingu z Filadelfii z pewnością próbowałby pokonać Leona, podobnie jak wszyscy inni niedawni przeciwnicy Edwardsa.