To miał być tylko nowy rozdział w życiu Gleba Czugunowa, który ogłosił właśnie zaręczyny z Poliną Holhomą. Zawodnik INNPRO ROW-u Rybnik, znany kibicom jako barwna postać nie tylko na torze, po raz drugi postanowił powiedzieć „tak”. Jednak euforia z ogłoszenia została nieco przyćmiona przez emocjonalny wpis jego byłej partnerki, która publicznie zabrała głos na temat ich rozstania i obecnej sytuacji.
Zaręczyny po dwóch miesiącach? Była partnerka zabiera głos
Była partnerka Czugunowa zasugerowała, iż nowa relacja rozpoczęła się bardzo gwałtownie po zakończeniu ich związku. „Zaręczyny po dwóch i pół miesiąca znajomości i rozstania ze mną? Miłość? Może. Impuls? Też może. Ale próba udowodnienia mi czegoś? To już bardziej prawdopodobne” – napisała w mediach społecznościowych.
W dalszej części wpisu odnosi się również do kwestii finansowych i relacji z ich wspólnym dzieckiem. Podkreśla, iż wsparcie finansowe, jakie otrzymuje, jej zdaniem nie przystaje do zarobków zawodnika, a choćby zawiera środki pochodzące z państwowego świadczenia. „W tej kwocie zawiera się 800 zł zasiłku z Polski. Najwyraźniej córka nie mieści się w jego wydatkach” – napisała.
Zaręczyny ogłoszono oficjalnie w mediach społecznościowych, a Czugunow nie ukrywa, iż nowy związek daje mu wiele radości. Dla 25-latka to już drugie podejście do małżeństwa — pierwsze miało także wymiar praktyczny, gdyż umożliwiło mu zdobycie polskiego obywatelstwa i ligowej licencji.
„To nie ja zdradziłam i odeszłam”
W emocjonalnym wpisie była partnerka nie szczędziła mocnych słów, opisując zakończenie relacji i sytuację rodzinną. „On twierdzi, iż nie szanuje mnie i nie zamierza się ze mną kontaktować. Jakby to ja zdradziła, zawiodła i odeszła. Niech się usprawiedliwia ile chce” – czytamy w poście. Dodała też, iż według niej „historia zatacza koło”, przypominając, iż ojciec zawodnika również odszedł do nowej rodziny, gdy ten był dzieckiem.
Na sam koniec swojego wpisu była partnerka zawodnika zasugerowała, iż jeszcze przed ich oficjalnym rozstaniem miała dowiedzieć się o niewierności żużlowca. Zapowiedziała, iż więcej szczegółów na ten temat opublikuje później.
– W moich oczach on już dawno upadł, nie uważam go za mężczyznę – to tchórz i słabeusz” – napisała dosadnie. Podkreśliła również, iż mimo rozczarowania wciąż pozostaje otwarta na kontakty ojca z córką. „Jeśli będzie chciał się z nią spotkać, niech przyjedzie – adres zna, co do godziny się dogadamy” – dodała.
Sezon trwa, życie toczy się dalej
Na torze Gleb Czugunow pozostaje istotnym ogniwem drużyny z Rybnika. W sześciu meczach sezonu 2025 zdobył 35 punktów i 2 bonusy, osiągając średnią biegową 1,423. Najlepszy występ zanotował we Wrocławiu, zdobywając 10 punktów.
Choć forma Czugunowa nie zawsze była stabilna, trudno odmówić mu zaangażowania i waleczności. Teraz, poza walką o punkty, zawodnik musi zmierzyć się także z cieniem przeszłości, który nieoczekiwanie powrócił w postaci internetowego wpisu.
Gleb Czugunow
Gleb Czugunow
