Bryce Mitchell skomentował przegraną z Jeanem Silvą na gali UFC 314 w Miami. Amerykanin uważa, iż dał z siebie wszystko i nie mógł zrobić nic więcej.
Bryce Mitchell świetnie wytrzymał presję podczas spotkań medialnych i konferencji i nie dał się sprowokować Brazylijczykowi. Niestety dla Amerykanina podczas walki na UFC 314 to Jean Silva był górą poddając Mitchella w drugiej rundzie.
Bryce Mitchell zamieścił post w mediach społecznościowych, gdzie skomentował przegraną z utalentowanym reprezentantem Fighting Nerds. Mitchell miał wiele do powiedzenia po porażce z Silvą na gali UFC w Miami.
– Chciałem podziękować wszystkim za wsparcie i przekazać, iż wszystko ze mną ok. Dzięki Bogu, który mnie ochronił nie straciłem zębów, nie mam połamanych kości. Co do tego wszystko jest dobrze. Walczyłem najmocniej jak potrafiłem. Nie mogłem dać z siebie więcej. Mogłem za to zawalczyć mądrzej.
Mimo animozji oraz konfliktu między zawodnikami Mitchell docenił fakt, iż rywal go pokonał i nie chciał mu niczego odbierać.
– Wprowadzę pewne poprawki, ale wiecie co on uśpił mnie tym duszeniem. Naprawdę dałem z siebie wszystko. Jestem szczęśliwy, iż podjąłem tę próbę. To była dla mnie cenna lekcja. Po prostu muszę stać się lepszym zawodnikiem.
Bryce stwierdził również, iż przez ogromne wsparcie kibiców wierzył w to, iż uda mu się wygrać z Silvą. Ostatecznie jednak przegrał, jednak nie zamierza z tego powodu chować głowy w piasek. Mitchell zapowiedział, iż wyciągnie wnioski z tej lekcji i będzie ciężko trenował przed kolejną walką.
