
Największa organizacja MMA na świecie przyznała bonusy za historyczną galę w Azerbejdżanie.
Pierwsza gala Ultimate Fighting Championship w Azerbejdżanie nie porwała, ale kilku zawodników zasłużyło na wyróżnienie. Bonus za walkę wieczoru zdobyli Nazim Sadykhov oraz Nikolas Motta. Co ciekawe, wspomniana dwójka została również nagrodzona bonusem za występ wieczoru.
Starcie pomiędzy Sadykhovem a Mottom było niezwykle brutalne i intensywne. Na początku wydawało się, iż Brazylijczyk sprawi ogromną sensację. Motta zamknął rywala na siatce i zasypał go gradem ciosów, posyłając Azera na deski.
Jednak Nazim Sadykhov przetrwał kryzys i przechylił szalę zwycięstwa na swoją korzyść, nokautując Mottę w drugiej rundzie. Tym samym reprezentant Azerbejdżanu dopisał jedenaste zwycięstwo na swoje konto.
TWICE AS NICE 💰💰@Naz_MMA & @NikolasMotta also earn the FOTN bonus at #UFCBaku 👏 pic.twitter.com/kBAfjv5Coy
— UFC (@ufc) June 21, 2025ZOBACZ TAKŻE: Daniel Omielańczuk zadebiutuje w FAME! Weźmie udział w turnieju o milion
Dodatkowe 50 tys. dolarów umknęło Myktybekowi Orolbaiowi. Zawodnik z Kirgistanu popisał się fenomenalną kimurą, którą poddał doświadczonego Toffika Musayeva. Mimo to Ultimate Fighting Championship nie uwzględniło go w gronie wyróżnionych. Jak wyjaśnił Dana White, to kara za to, iż Kirgiz nie zrobił wagi. Na koniec warto dodać, iż 27-latek wrócił na zwycięską ścieżkę po tym, jak w październiku minionego roku przegrał z Mateuszem Rębeckim.