Błaszczykowski dostał pytanie o Lewandowskiego. Wypalił wprost

4 godzin temu
Zdjęcie: Rymanowski Live


Jakub Błaszczykowski był gościem Bogdana Rymanowskiego na kanale "Rymanowski Live", na którym opowiedział o swoim życiu po zakończeniu kariery piłkarskiej. W pewnym momencie dziennikarz zapytał byłego kapitana reprezentacji Polski, czy nie czuje zazdrości, iż Robert Lewandowski i Wojciech Szczęsny wciąż grają w FC Barcelonie.
Jakub Błaszczykowski to bez wątpienia jedna z legend polskiej piłki nożnej oraz ulubieniec fanów. Z seniorskiej drużynie narodowej wystąpił w 109 meczach. W wielu z nich z opaską kapitańską. Ostatni oficjalny mecz w karierze piłkarskiej rozegrał w maju ubiegłego roku.

REKLAMA







Zobacz wideo Kosecki zmarnowanym talentem? "Ludzie p******i, iż nie miałem charakteru"



Błaszczykowski dostał pytanie o Lewandowskiego. Wypalił bez ogródek
Błaszczykowski był gościem Bogdana Rymanowskiego na kanale "Rymanowski Live", na którym opowiedział o swoim życiu po zakończeniu kariery piłkarskiej. W pewnym momencie dziennikarz zapytał byłego kapitana reprezentacji Polski, czy nie brakuje mu gry w piłkę.


- Jak ktoś robił coś na sto procent, to wie, iż dał z siebie maksa. Wiesz, iż zrobiłeś wszystko, co mogłeś, doszedłeś do pewnego poziomu. Są pewnie rzeczy, które mogły pójść lepiej lub gorzej, ale tego nikt nie wie. Dlatego nie mam poczucia, iż chciałbym dalej grać. Myślę, iż to jest też taki objaw, iż gdy człowiek czuje się spełniony, to nie ma potrzeby, żeby coś sobie dalej udowadniać - powiedział Błaszczykowski.
Zobacz też: Błaszczykowski nie może spać spokojnie. Oto powód
Były piłkarz został dopytany, czy nie czuje zazdrości, iż Robert Lewandowski i Wojciech Szczęsny przez cały czas grają w FC Barcelonie.



- Myślę, iż nie. Ja już z racji zdrowia, które straciłem, lat, które upłynęły, to było blisko 20 lat w piłce zawodowej. Więc nie mam takiego odczucia. Oczywiście kibicuję, ale patrzę bardziej z perspektywy kibica niż osoby, która chciałaby dalej grać. Doszedłem do końca i przyjąłem to z pokorą. Z perspektywy czasu widzę, iż pomogła mi w tym kontuzja zerwania więzadeł krzyżowych. Przez te dwa lata byłem w stanie poukładać sobie w głowie decyzję o zakończeniu kariery - podsumował Błaszczykowski.
Idź do oryginalnego materiału