Liverpool notuje świetne wyniki w tym sezonie pod wodzą Arne Slota. Liverpool przegrał tylko jeden z dwudziestu meczów, konkretnie ten przeciwko Nottingham Forest (0:1) na Anfield. Po zwycięstwie 2:0 nad Manchesterem City Liverpool jest liderem Premier League z 34 punktami i ma dziewięć więcej od drugiego Arsenalu. Jednym z liderów Liverpoolu jest Mohamed Salah, który po 20 meczach ma 13 goli oraz 11 asyst. Wciąż jednak nie wiadomo, jaka będzie jego przyszłość, ponieważ kontrakt wygasa z końcem czerwca przyszłego roku, a od 1 stycznia Salah będzie mógł podpisać umowę z innym klubem.
REKLAMA
Zobacz wideo Rodri nie zasłużył na Złota Piłkę? Żelazny: Popatrzcie sobie na Manchester City bez niego
Czytaj także:
Burza w Hiszpanii. "Flick to nie Guardiola". Jest też o Lewandowskim
- Jak wiecie, to mój ostatni rok w klubie. Chcę się tym po prostu cieszyć i nie chcę o tym myśleć - mówił Salah po meczu z Manchesterem United (3:0). - Jesteśmy prawie w grudniu, a ja nie dostałem jeszcze żadnych ofert pozostania w klubie. Prawdopodobnie jestem bardziej poza klubem niż w nim - to z kolei słowa Salaha po spotkaniu z Southampton (3:2). Slot nie ma zamiaru komentować przyszłości Salaha i innych swoich piłkarzy w rozmowach z dziennikarzami.
Salah reprezentuje barwy Liverpoolu od lipca 2017 r., gdy został kupiony za 42 mln euro z Romy. W tym czasie wygrał Ligę Mistrzów, mistrzostwo Anglii, Superpuchar UEFA, Klubowe Mistrzostwo Świata, a dodatkowo trzykrotnie zostawał najlepszym strzelcem Premier League. Jaka teraz będzie jego przyszłość?
W ostatnich miesiącach Salah był przymierzany głównie do transferu do jednego z klubów Arabii Saudyjskiej. Z najnowszych informacji wynika, iż Egipcjanina u siebie chętnie widziałby Al-Ittihad. "Saudi Pro League wydała krocie na sprowadzenie byłych gwiazd Premier League i europejskich elit na Bliski Wschód, ale Salah zawsze był najbardziej pożądanym klejnotem" - pisał brytyjski dziennik "Daily Mail".
Czytaj także:
"Czarny rok dla polskiej piłki". Żałobne wpisy po śmierci legendy
Sensacyjny transfer Salaha stanie się faktem? Teraz Salah otworzył drzwi"
Teraz interesujące informacje pojawiają się w "L'Equipe", który powołuje się na doniesienia z Anglii, iż Salah mógłby zostać nowym zawodnikiem Paris Saint-Germain. - Obie strony rozmawiają od dłuższego czasu. Tyle iż tym razem Salah otworzył drzwi. Jest teraz duża szansa, iż trafi do PSG" - mówi jedno ze źródeł, na które powołują się Francuzi. PSG, poproszone o komentarz, twierdzi wprost, iż to nieprawda i iż w ten sposób Salah chce wywalczyć sobie nowy kontrakt w Liverpoolu.
"Zdarzały się jednak sytuacje, w których Paryż zaprzeczał doniesieniom, a dany zawodnik i tak podpisywał kontrakt. PSG szuka skrzydłowego na rynku od lata. To fakt. W ostatnich latach klub często testował wody ws. Salaha. Obecna sytuacja wygląda jak ostatnia szansa dla PSG" - pisze "L'Equipe", które dodaje, iż Salah zna się osobiście z prezesem PSG, czyli Nasserem Al-Khelaifim. Do tej pory media głównie podawały, iż Paris Saint-Germain chce sprowadzić do siebie Chwiczę Kwaracchelię z Napoli.
Jedno ze źródeł twierdzi, iż gdyby Salah miał dłuższą umowę z Liverpoolem i paryżanie chcieliby go sprowadzić, to transfer byłby łatwiejszy do realizacji. "Klub nie ma problemy z wyłożeniem dużej sumy na transfer, bo można ją amortyzować przez kilka lat. Przy tzw. darmowym transferze jest trudniej, bo pensja i premia za podpisanie kontraktu trafiają bezpośrednio na konto. Z księgowego punktu widzenia jest to trudniejsze dla PSG" - pisze "L'Equipe".