Do bardzo niebezpiecznej sytuacji doszło w końcówce kwalifikacji Formuły 2. Roman Stanek wrócił na tor wprost pod koła rywala, powodując spory wypadek.
Jedyną serią towarzyszącą Formule 1 w Baku jest Formuła 2, w której rywalizacja zbliża się do końca. Kwalifikacje w Baku w tej serii zwykle przynoszą spore emocje, ale towarzyszy im również spore zamieszanie, jak na każdym torze ulicznym.
Nie inaczej było dziś. Już na początku sesji Amaury Cordeel wylądował w bandzie w zakręcie 13. i mieliśmy czerwoną flagę.
Na nieco ponad 4 minuty przed końcem sesji w bandę w zakręcie 3. uderzył Victor Martins i znów kwalifikacje zostały przerwane.
Niedługo po wznowieniu doszło do kolejnej czerwonej flagi, po której czasówka nie została już wznowiona. Jej okoliczności są jednak dość przerażające. Roman Stanek, czeski kierowca zespołu Invicta przestrzelił 1. zakręt i postanowił wrócić na tor bez zwalniania i patrzenia czy nie przeszkodzi rywalowi.
Nadjeżdżający za nim John Bennett złożył się normalnie w zakręt, ale potem został uderzony w powracającego na tor Stanka.
El auto amarillo es el checo Roman Štanek, se va largo en una curva y vuelve sin mirar. Obvio, engancha a otro auto, el de John Bennett. Como mínimo, es extremadamente desprevenido. pic.twitter.com/SkFKmck40I
— 🎙Francisco Aure 🇦🇷 (@FranciscoAure) September 19, 2025
Po tym wypadku sesja nie została już wznowiona, a Stanka czekała wizyta u sędziów. Kierowca przyznał, iż wiedział, iż za nim jest rywal, ale sądził, iż zdąży przed nim wrócić. To się jednak nie udało.
Niektórzy kibice nawoływali do zawieszenia Stanka na wyścig, ale sędziowie byli dla niego znacznie łagodniejsi. Kierowcy Invicty skasowano najlepszy czas kwalifikacji, co zepchnęło go z 9. na 12. miejsce. Do tego został on ukarany przesunięciem o 5 miejsc na starcie Sprintu oraz dwoma punkami karnymi.
Kwalifikacje wygrał Jak Crawford:
Tak przedstawia się kolejność startowa do jutrzejszego Sprintu (godz. 12:15):