Barcelona pozyskała polskiego bramkarza w miejsce Ter Stegena

1 dzień temu

Kibice Barcelony, przygotujcie się! Katalońscy giganci dokonali awaryjnego podpisu, pozyskując nie kto inny jak polski strzelec Wojciech Szczęsny, który ma obowiązywać do czerwca 2025 roku.

Po zakończeniu sezonu Marca-Andre ter Stegena Barca podjęła szybkie działania, aby wzmocnić swoje opcje bramkarza, a imponujące życiorys Szczęsnego uczynił go idealnym wyborem.

Szczęsny, który niedawno ogłosił odejście po udanym okresie w Juventusie, został ponownie zwabiony przez Barcelonę. Jego błyskotliwa kariera mówi wiele – grając w najlepszych klubach, takich jak Arsenal, Roma i Juventus, 33-latek zgromadził szafę pełną trofeów.

FC Barcelona i Wojciech Szczęsny doszli do porozumienia w sprawie dołączenia bramkarza do Klubu!

— FC Barcelona (@FCBarcelona) 2 października 2024 r

Od zdobywania Pucharu Anglii z Arsenalem po bycie spadkobiercą Gianluigiego Buffona w Juventusie, doświadczenie Szczęsnego jest dokładnie tym, czego Barca potrzebuje teraz.

Mając na koncie ponad 500 występów w zawodowych rozgrywkach i 75 z nich w Lidze Mistrzów, Szczęsnemu nie jest obca presja futbolu na najwyższym poziomie.

Reprezentant Polski może się także poszczycić 84 występami w reprezentacji swojego kraju, reprezentując ją na dwóch mistrzostwach świata i czterech mistrzostwach Europy. Można śmiało powiedzieć, iż Szczęsny potrafi zachować spokój pod ostrzałem.

Szczęsny zastępuje Ter Stegena

Barcelonie pilnie zależało na pozyskaniu Szczęsnego po tym, jak bramkarz pierwszego wyboru, Marc-Andre ter Stegen, doznał kontuzji kończącej sezon.

Choć absolwent akademii Inaki Pena znakomicie spisał się na boisku pod nieobecność Ter Stegena, klub wiedział, iż potrzebuje więcej doświadczenia pomiędzy słupkami. Wchodzi Szczęsny, którego zauważono choćby podczas wygranego 5:0 Barcelony z Young Boys w Lidze Mistrzów – to już przedsmak jego nowego domu, który niedługo będzie miał miejsce.

Jako drugi polski zawodnik w historii męskiej drużyny Barcelony, Szczęsny ponownie spotka się ze swoim rodakiem Robertem Lewandowskim. Obaj grali razem 71 razy w reprezentacji Polski, a ich partnerstwo może zapewnić jeszcze większą stabilność i przywództwo w szatni

Idź do oryginalnego materiału