Aż wrze od doniesień ws. przyszłości Viniciusa. "Chaos"

5 godzin temu
Zdjęcie: Fot. REUTERS/Juan Medina


Czy przyszłość Viniciusa Juniora w Realu Madryt stanęła pod znakiem zapytania? Tak od kilku dni sugerują media. Po Brazylijczyka rzekomo zgłosili się już Saudyjczycy, ale to nie musi być wcale jedyny kierunek, który interesuje piłkarza. Jak informuje Sacha Tavolieri, otoczenie skrzydłowego rozpoczęło nieformalne rozmowy z innym gigantem futbolu.
"Faktem jest, iż ten Vinicius Junior jest inny. choćby poziom jego gry wywołał debatę, jakiej w klubie do tej pory nie było. Carlo Ancelotti nie zaprzeczył. Nikt nie widzi w nim zmiennika, ale nikt też nie uważa go za niepodważalnego, biorąc pod uwagę jego obecne występy" - pisała kilka dni temu "Marca". Dziennikarze sugerują, iż Brazylijczyk nie jest już nietykalny w Realu Madryt. Pojawiły się choćby informacje, iż niedługo odejdzie z drużyny. Na poważnie zainteresowana jest nim Arabia Saudyjska, która rzekomo oferuje mu pięcioletnią umowę, dzięki której zarobi łącznie miliard dolarów. Tyle tylko, iż dość nieoczekiwanie pojawił się inny i to dość kontrowersyjny kierunek.


REKLAMA


Zobacz wideo Co z tym Superpucharem Polski? "Robimy z siebie kretynów. Nikt tego nie szanuje"


Vinicius Junior odejdzie z Realu? W grze nie tylko Arabia Saudyjska. Przeprowadzono nieformalne rozmowy
Pogłoski o możliwym rozstaniu Viniciusa z Realem nasiliły się po tym, jak "The Athletic" przekazał, iż piłkarz nie przyjął pierwszej oferty klubu w sprawie przedłużenia umowy. Ta wygasa w czerwcu 2027 roku. Brazylijczyk ma żądać podwyżki, ale władze nie są skłonne przystać na jego warunki.


I jak informuje Sacha Tavolieri z francuskiego "Sky Sport", otoczenie Viniciusa już działa na wypadek, gdyby nie udało się dojść do porozumienia z "Królewskimi". "Zostać - tak, ale nie za wszelką cenę. Taką właśnie opinię wyraża otoczenie skrzydłowego, który zdaje sobie sprawę, iż w Realu jest ważniejszy niż kiedykolwiek, zwłaszcza iż zbliżają się decydujące momenty sezonu" - czytamy. Co robią agenci Viniciusa?
Rzekomo nawiązali kontakt z... Paris Saint-Germain. Ba, przeprowadzili już nieformalne rozmowy w sprawie ewentualnego transferu. I władze francuskiego klubu mogą podjąć odpowiednie kroki, jeżeli Vinicius nie dojdzie do porozumienia w sprawie pensji z Realem.
Zdaniem katalońskiego "Sportu", w ten sposób współpracownicy Viniciusa najprawdopodobniej chcą wywrzeć presję na Florentino Perezie w sprawie podwyżki. Jednak dziennikarze podkreślają, iż prezes Realu takim wpływom nie ulega, co pokazał w przeszłości, choćby w przypadku największych gwiazd.


Zobacz też: Wszystkie oczy na Mourinho. "Idź pocałuj Szymańskiego".


"Tego lata zapanuje 'chaos'"
Zdaniem Edu Aguirre z "El Chiringuito", takie działania otoczenia Brazylijczyka najprawdopodobniej doprowadzą do sporego zamieszania. Wokół informacji o możliwym transferze wybuchła istna burza. -Vinicius Junior odejdzie z Realu tylko i wyłącznie do Arabii Saudyjskiej, to jedyna opcja. Tego lata zapanuje "chaos" - przewidywał dziennikarz w jednym z podcastów, cytowany przez championat.com.
w tej chwili Vinicius skupia się na grze w barwach mistrzów Hiszpanii. Nie tak dawno deklarował, iż wiąże przyszłość z Realem i ma nadzieję zostać w nim na dłużej. W szatni pojawiły się jednak pierwsze konflikty. Widać je było na boisku, gdzie Luka Modrić i Federico Valverde mieli spore pretensje do Brazylijczyka w związku z jego postawą w meczu z Leganes (3:2) w Pucharze Króla.
Idź do oryginalnego materiału