Arman Tsarukyan zabrał głos w sprawie powrotu do startów. Czołowy pretendent dywizji lekkiej jest kolejnym zawodnikiem, który twierdzi iż kluczem jest być w gotowości.
Minął rok odkąd Arman Tsarukyan zaliczył ostatni występ w octagonie organizacji UFC. Pochodzący z Armenii zawodnik pokonał wtedy na punkty Charlesa Oliveirę i wywalczył prawo do pojedynku z Islamem Makhachevem.
Niestety czołowy zawodnik dywizji lekkiej stracił swą szansę na dzień przed galą UFC 311 kiedy wycofał się z powodu problemów zdrowotnych. Zarówno kibice jak i zawodnicy do tej pory nie wierzą, iż właśnie to było przyczyną rezygnacji Tsarukyana ze startu. Wiele osób wskazuje po prostu na problemy ze zbijaniem wagi.
Arman Tsarukyan o powrocie do startów
Arman wciąż jest młodym zawodnikiem i ma przed sobą długą karierę. Nie zmienia to jednak faktu, iż jego nieaktywność znacznie przedłużyła się w czasie i kibice domagają się rychłego powrotu zawodnika do startów. Co na ten ma do powiedzenia sam „Ahalkalakets”? Poniżej krótka wypowiedź Tsarukyana.
– Wiele osób pyta kiedy zawalczę? Spokojnie trenuję, skupiam się na tym. Niestety w sporcie nie wszystko jest sprawiedliwe, ale nie zamierzam się poddawać i wierzę, iż dzięki ciężkiej pracy wszystko przyjdzie. Kluczem jest być w gotowości kiedy nadejdzie odpowiedni moment.
Dana White zapowiedział, iż dziś ogłosi kolejne zestawienia planowane na duże gale w okresie letnim. Przekonamy się czy Arman Tsarukyan znajdzie się w gronie zawodników, których powroty zaanonsuje szef UFC.