Aryna Sabalenka i Iga Świątek to w tej chwili jedne z najlepszych tenisistek w tourze. Przez wiele miesięcy rywalizowały o miano pierwszej rakiety świata. Długo tę walkę wygrywała Polka, ale od października 2024 na czele jest Białorusinka. Ba, nasza rodaczka zanotowała spory kryzys i spadła choćby na ósme miejsce - w tej chwili jest czwarta. Obie tenisistki różnią się stylem gry, a także zachowaniem na korcie. Sabalenka jest bardziej ekspresyjna, podczas gry 24-latka stara się tłumić emocje i jest bardziej wycofana. Ale to nie jedyny aspekt, w którym panie tak bardzo różnią się od siebie.
REKLAMA
Zobacz wideo
Media piszą wprost. Tym Sabalenka różni się od Świątek
Nieco więcej pisali o tym dziennikarze "Daily Mail". Jak zauważyli, jedną z największych różnic między Sabalenką i Świątek jest podejście do social mediów. "Białorusinka jest numerem jeden tenisa, jakiego potrzebuje kobieca rywalizacja. W świecie, w którym króluje treść, Sabalenka jest królową treści. Kontrast z jej poprzedniczką, czyli Igą Świątek, nie mógłby być tutaj większy" - pisali. Dlaczego tak sądzą? "Polka fanatycznie chroni swoją prywatność, podczas gdy Sabalenka w tym sezonie otworzyła bramy do swojego czarującego i zwariowanego świata. (...) Sabalenka jest hipnotyzującą postacią" - oceniła redakcja.
Sama Białorusinka wytłumaczyła, dlatego stara się tak mocno pokazywać życie prywatne kibicom. - Oglądałam własne spotkania i pomyślałam: "O mój Boże, wyglądam, jakbym była agresywna" i czuję, iż inni myśleli, iż taka jestem również poza placem gry. Stwierdziłam, iż muszę więc dzielić się sobą. Chcę wyrazić siebie, żeby ludzie wiedzieli, iż nie jestem tak szalona, jak na korcie - podkreślała Sabalenka.
Sabalenka próbowała "zainspirować" Świątek do działania w social mediach
Białorusinka nie tylko wstawia masę zdjęć z treningów czy sesji zdjęciowych dla sponsorów, ale również pokazuje, co robi w czasie wolnym. Publikuje kadry z ukochanym, przyjaciółmi, a także coraz prężniej działa na TikToku. Nagrywa kolejne filmiki, często angażując w to inne tenisistki. Nie tak dawno na jednym z nagrań pojawiła się w towarzystwie Coco Gauff, tańcząc z nią na korcie Wimbledonu. W przeszłości, przy okazji WTA Finals 2024, nagrała wideo z Igą Świątek. I jak się później okazało, ten wydawałoby się mało znaczący incydent, ocieplił relacje Polki z Białorusinką.
Zobacz też: Światowa gwiazda TV zwróciła się do Świątek. Zna ją każdy.
- Był to pierwszy krok do naszej lepszej relacji - mówiła Sabalenka. - Myślę, iż pokazał zarówno jej fanom, jak i moim, iż możemy się dobrze dogadywać, mieć razem fun. Wszystko, co się dzieje na turniejach WTA Final jest fajne, tamtejsza atmosfera jest luźniejsza, to końcówka sezonu, grają najlepsze z najlepszych, każda z nas docenia, iż dostała się do takich zawodów. Aryna poukładała pewne rzeczy poza kortem, mamy relacje pełne szacunku - zapewniała Świątek w czerwcu 2025.
Teraz obie panie rozpoczną rywalizację na Wimbledonie. Żadnej z nich nie udało się wygrać w Londynie w seniorskiej karierze. Obie dotarły najdalej do ćwierćfinału. Białorusinka dokonała tego w 2019 roku, a Polka w 2023.