Akop Szostak w FAME? – Była propozycja walki z Kubańczykiem! Raper dalej liczy na takie zestawienie

2 godzin temu


W FAME mogło dojść do walki Szostak vs. Kubańczyk! Były zawodnik KSW już raz odrzucił ofertę, jednakże raper w dalszym ciągu liczy na zestawienie ze słynnym Akopem.

Zarówno Akopa, jak i Jakuba już żeśmy trochę w akcji nie widzieli. W przypadku kulturysty są to już ponad 4 lata… Mianowicie w lipcu 2021 roku odniósł porażkę w starciu z Szymonem Kołeckim w walce wieczoru gali KSW 62. Była to ekspresowa przegrana, zresztą jak każda, która mu się przytrafiła. Starcia z Tyberiuszem Kowalczykiem, Erko Junem oraz Martinem Chudejem kończyły się w podobny sposób i równie szybko. Warto jednak zwrócić uwagę również na trumfy Szostaka: Dylewski, Borowski, Balejko oraz Słodkiewicz. Oczywiście nie są to niesamowite skalpy, jednakże Akop jak przegrywał to głównie w starciach z naprawdę dobrymi zawodnikami.

W przypadku „Kubańczyka” mowa jest o dwóch latach przerwy. Swój ostatni pojedynek co prawda też stoczył w lipcu, jednakże w 2023 roku, gdy konfrontował się z Alberto Simao. Flas we freak fightach jest niepokonany, jednakże też podkreślić trzeba, iż Marcin Malczyński to nie Szymon Kołecki.

ZOBACZ TAKŻE: FAME ruszy po najlepszego mistrza KSW? Kamil Minda przekracza granicę absurdu, czy bije w tony przyszłości?

We programie „Freak Show” Kuba wyjawił, iż organizacja FAME swego czasu planowała zestawienie właśnie z udziałem jego oraz Szostaka. Co więcej, podkreślił, iż pomimo tego, iż Akop nie był zainteresowany, to dalej liczy na takie wyzwanie:

Niech Rafał Pasternak dzwoni, ma mój numer. Chęci są… była jedna propozycja po pewnym reality show. Nie wiem, czy możemy powiedzieć. Była jakaś drama, była jakaś propozycja… Akop, tak. Nie zgodził się wtedy, a szkoda, bo to byłaby fajna walka. Konfliktu nie ma, chłopaki chcieli taką walkę zorganizować. Ja powiedziałem wtedy, iż biorę tę walkę od buta, także jeżeli Akop by się chciał bić, to nie ma problemu – jak najbardziej. (…) Na pewno ten pojedynek by oddał, na sto procent. Ja jestem do tego. Jak ktoś będzie chciał kiedyś coś takiego zorganizować… tylko wiem, iż druga strona nie chciała. Myślę, iż kwestia rozmów, finansów i jest to do dogadania.

Kuba na „Kanale Sportowym” podkreślił jeszcze, iż nie może sobie pozwolić na niesamowicie długi okres przygotowawczy jak to miało miejsce do tej pory. W związku z tym chce unikać walk z niezwykle wymagającymi rywalami i pytanie się rodzi, czy w takim przypadku nie pcha się z motyką na słońce? Niewątpliwie w formule MMA to były zawodnik FEN-u czy EFM byłby faworytem, z kolei w formule stójkowej sprawa miałaby się inaczej. Do tańca trzeba jednak dwojga. Czekamy na rozwój wydarzeń!

Idź do oryginalnego materiału