Tymek Abramowski zakończył pierwszy etap Rajdu Skandynawii jako lider klasy ERC3, wyprzedzając o 7,6 sekundy swojego rówieśnika i rodaka Adriana Rzeźnika. Obaj 18-latkowie jadą Fordami Fiesta Rally3 i dominowali w piątek tempo rywalizacji w tej kategorii.
Trzecie miejsce po dziewięciu odcinkach zajmuje Tristan Charpentier, 24-letni Francuz, również w Fieście, co daje prowizoryczne podium złożone wyłącznie z kierowców Fordów. Charpentier był najszybszy w czwartkowym prologu w Bråtebäcken, ale w piątek rano nie był w stanie utrzymać tempa polskiej dwójki. Abramowski i Rzeźnik podzielili się oesowymi zwycięstwami w porannej pętli – po dwa dla wszystkich – a na półmetku dnia Tymek miał 1,9 sekundy przewagi.
Popołudnie rozpoczęło się kolejnym oesowym triumfem Abramowskiego na OS6, choć na OS7 uzyskał identyczny czas co Charpentier. Francuz odpowiedział zwycięstwem na OS8, ale to Rzeźnik zakończył dzień z najlepszym czasem na deszczowym OS9.
„Walczymy blisko i robimy swoje, jak zawsze. Staramy się nie popełniać błędów – można jechać bardzo szybko, ale gdy popełnia się błędy, traci się czas. My też popełniliśmy kilka – za wcześnie hamowałem, za wolno w niektórych zakrętach – ale to są rzeczy, które możemy poprawić” – podsumował Abramowski.
Rzeźnik, dla którego był to debiut w Szwecji, przyznał: „To były moje pierwsze kilometry tutaj, ale krok po kroku staram się przyspieszać. Jedziemy gwałtownie z Abramem i Charpentierem, ale dla mnie najważniejsze jest zbieranie doświadczenia i ukończenie rajdu. Odcinki są bardzo szybkie i bardzo mi się to podoba – wolę szuter niż asfalt”.
Charpentier, który traci do lidera 12,2 sekundy, skomentował: „Nie mieliśmy testów, więc rano trudno było złapać rytm z notatkami. Później było już lepiej, ale szczerze mówiąc – jestem pod wrażeniem tempa tych dwóch Polaków. Musimy to poprawić”.
Tuż za podium plasuje się Ville Vatanen, kolejny 18-latek, który do lidera traci 18,9 sekundy. Piąty jest Hubert Kowalczyk w Renault Clio Rally3, dla którego to rzadki występ na luźnej nawierzchni.
Szósty na koniec dnia jest Igor Widłak, mistrz ERC3 z 2022 roku, który zgłosił problemy z zawieszeniem po OS7, ale zdołał ukończyć wszystkie odcinki. Za nim plasują się Martin Ravenščak i Błażej Gazda.
Sobota zapowiada się równie emocjonująco – przed zawodnikami osiem oesów o łącznej długości 92,24 kilometra. Rajd wznowi rywalizację od odcinka Ängebäckstorp (11,32 km) o godzinie 7:18.
Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami ze świata motorsportu, obserwuj serwis RALLY and RACE w Wiadomościach Google.