Wojciech Szczęsny zadebiutował w FC Barcelonie 4 stycznia w pucharowym meczu z UD Barbastro. Od tamtej pory jego statystyki robią ogromne wrażenie. Najważniejsze jest jednak to, iż z Polakiem w bramce drużyna jeszcze nie przegrała. I nie zamierza tego robić. - Czy jesteśmy niezniszczalni? Na razie w 2025 roku - tak. (...) jeżeli będziemy grali tak, jak od początku roku, to ciężko będzie przegrać - przyznał sam zainteresowany miesiąc temu po wygranej z Atletico. I dotąd nic się nie zmieniło.
REKLAMA
Zobacz wideo Szczęsny czy ter Stegen? Kibice Barcelony podzieleni? "Zdecydowanie to on powinien być numerem 1"
Nowe informacje ws. Inakiego Peny. To może być przełom w karierze
Forma Szczęsnego sprawiła, iż praktycznie przyspawany do ławki jest Inaki Pena. Trudno oczekiwać, by do końca sezonu dostał jeszcze szansę. Mało tego, do treningów wrócił ostatnio Marc-Andre ter Stegen, dlatego szanse Hiszpana na grę są znikome. Tak samo będzie prawdopodobnie w przyszłym sezonie, gdyż tamtejsze media są przekonane, iż o miejsce między słupkami będą rywalizować ter Stegen oraz Szczęsny.
Portal Relevo przekazał w środę, iż na półtora miesiąca przed rozpoczęciem okienka transferowego Pena sfinalizował negocjacje z nowym agentem. Dołączył do AC Talent, czyli firmy prowadzonej przez Arturo Canalesa. "Letnie okienko transferowe będzie najważniejsze dla jego przyszłości" - podano. Dziennikarze zaznaczyli, iż Hiszpan miał już sporo ofert przed rozpoczęciem sezonu, natomiast był szczęśliwy w stolicy Katalonii. "Rozważał jedynie odejście do atrakcyjnego klubu La Liga" - czytamy.
FC Barcelona zrobi wszystko, by się go pozbyć, gdyż kontrakt bramkarza wygasa z końcem czerwca 2026 roku. Czy będzie z tym problem? Trudno powiedzieć. Niedawno informowaliśmy, iż zainteresowane Peną są m.in. Galatasaray czy Celta Vigo.
"Klub z Vigo musi podjąć decyzję w sprawie przedłużenia kontraktu z aktualnym numerem jeden, czyli Guaitą. Jednak porozumienie nie zostało jeszcze osiągnięte. jeżeli to się nie stanie, w Vigo bardzo ciepło wyrażają się o bramkarzu Barcelony" - przekazał "Sport". Ostatnio pojawiła się jednak inna opcja - konkretnie Real Betis.
FC Barcelona rozegra kolejny ligowy mecz w sobotę 19 kwietnia, kiedy na własnym stadionie zmierzy się z Celtą Vigo. Po 31. kolejkach ligowych piłkarze Hansiego Flicka zajmują pozycję lidera La Liga z dorobkiem 70 pkt. Drugą lokatę okupuje Real Madryt (66 pkt), natomiast trzecią Atletico (60 pkt).