A jednak. Decyzja nt. bramki Barcelony zapadła. "Flick mu nie ufa"

3 dni temu
Zdjęcie: fot. Screen: https://www.youtube.com/watch?v=nUzh6FwLLp8&t=389s fot. Screen: https://www.youtube.com/watch?v=CP4s6ks04MI&t=317s


Wojciech Szczęsny najprawdopodobniej przedłuży wygasający z końcem czerwca kontrakt z FC Barceloną. Hansi Flick podjął decyzję i chce, by w przyszłym sezonie Polak rywalizował o miejsce między słupkami z Markiem-Andre ter Stegenem. Nie ma zatem wątpliwości, iż nowego pracodawcy będzie musiał szukać Inaki Pena. Choć ostatnio sporo mówiło się o zainteresowaniu Galatasaray, to dzienniki "Sport" oraz "Faro de Vigo" przekazały właśnie nowe wieści.
Kiedy na początku października Wojciech Szczęsny dołączył do FC Barcelony, wydawało się, iż błyskawicznie wskoczy do bramki. Było to dość naturalne, zwłaszcza iż został przecież sprowadzony z emerytury wskutek bolesnej kontuzji Marca-Andre ter Stegena. Hansi Flick nie zamierzał jednak rezygnować z Inakiego Peni i konsekwentnie na niego stawiał. Wskutek tego Polak zadebiutował w nowych barwach dopiero po trzech miesiącach. I choć nie był to występ marzeń w Pucharze Króla, to kolejne udowodniły klasę naszego bramkarza. Od tamtej pory Pena praktycznie nie podniósł się z ławki.


REKLAMA


Zobacz wideo Kamiński dostał pytanie o cieszynkę Świderskiego. "Temat będzie poruszony"


Media: Jest chętny na Inakiego Penę. Może zostać w Hiszpanii
jeżeli nie stanie się nic niespodziewanego, to Szczęsny przedłuży wygasający z końcem czerwca kontrakt z FC Barceloną i w przyszłym sezonie będzie rywalizował o miejsce między słupkami z Markiem-Andre ter Stegenem. Co to oznacza dla Peni? Hiszpanie nie mają wątpliwości, iż 26-latek musi szukać nowego pracodawcy, gdyż według "Sportu" Flick mu po prostu "nie ufa". Niedawno pisaliśmy, iż chętnie widziałoby go z powrotem u siebie Galatasaray, natomiast teraz nowe wieści przekazał dziennik "Faro de Vigo".
Możemy przeczytać, iż Celta Vigo szuka następcy dla Vicente Guaity, który w styczniu świętował 38. urodziny. I choć istnieje możliwość przedłużenia jego kontraktu, to władze klubu zamierzają sprowadzić jednak nowego bramkarza, który miałby zostać "jedynką". Faworytem, by wskoczyć na to miejsce, jest właśnie Pena. Innymi wymienianymi kandydatami są za to: Luis Maximiano z Almerii oraz Antonio Sivera z Deportivo Alaves.


"Celta chce mieć trzech bramkarzy w przyszłym sezonie, zwłaszcza iż potencjalna gra w europejskich pucharach jest brana pod uwagę przy planowaniu rozgrywek" - czytamy. Zaznaczono, iż w przypadku przedłużenia umowy z Guaitą i sprowadzeniu choćby Peni, to "zdegradowany" na trzecią pozycję w hierarchii bramkarzy zostanie Ivan Villar.
Gdyby nie udało się jednak sprowadzić zawodnika FC Barcelony, zwłaszcza iż według "Sportu" znalazł się on również na liście życzeń Realu Betis, to priorytetem ma być Maximiliano. Ten prawdopodobnie nie wyobraża sobie pozostać drugi sezon z rzędu w zespole z zaplecza La Liga. A wiele wskazuje na to, iż Almeria mimo starań nie wróci do pierwszej ligi, gdyż zajmuje w tej chwili dopiero siódme miejsce w tabeli.


FC Barcelona po 27 rozegranych meczach zajmuje pozycję lidera tabeli La Liga z dorobkiem 60 pkt, mając tyle samo punktów co Real Madryt. Ten ma jednak jedno spotkanie więcej. Kolejny mecz piłkarzy Hansiego Flicka odbędzie się w czwartek 27 marca, kiedy na własnym stadionie zmierzą się z będącą w kryzysie Osasuną.
Idź do oryginalnego materiału