Marcin Bułka w poprzednim sezonie francuskiej Ligue 1 wyrósł na absolutnego eksperta, jeżeli chodzi o umiejętność bronienia rzutów karnych. Taka sympatyczna łatka została mu przypięta po tym, jak w meczu ligowym z AS Monaco obronił... dwa rzuty karne. W tym roku Polak znów dał o sobie znać w hicie przeciwko zespołowi z księstwa. Już w piątej minucie Bułka obronił strzał z jedenastego metra.