Simona Halep w 2022 roku została oskarżona przez Międzynarodową Agencję Integralności Tenisa (ITIA) w 2022 r. o zażycie nielegalnej substancji, jaką był roksadustat. Była liderka rankingu WTA została wykluczona z gry i nie pojawiała się na korcie przez 568 dni. Sportowy Sąd Arbitrażowy (CAS) finalnie skrócił jej karę z czterech lat do dziewięciu miesięcy.
REKLAMA
Zobacz wideo Szeremeta z kolejnymi nagrodami. "Nie będę musiała się bać, co będzie za ileś lat"
Halep na kort wróciła w marcu, bo otrzymała dziką kartę na Miami Open. Przegrała tam jednak już w pierwszej rundzie z Paulą Badosą 6:1, 4:6, 3:6 i zniknęła na kolejne dwa miesiące. W maju wzięła udział w Challengerze w Paryżu, ale skreczowała przy stanie 7:5, 2:3 z McCartney Kessler. - Mój umysł zawsze podpowiadał mi, iż chcę wrócić jak najszybciej, ale nie jestem maszyną, jestem człowiekiem i potrzebuję czasu - mówiła wówczas Halep.
Simona Halep wraca na kort. Ogłosiła start w turnieju WTA 125
Minęły kolejne cztery miesiące i była liderka rankingu WTA wreszcie poinformowała, iż znów zagra w turnieju. Będzie to turniej WTA 125 w Hongkongu, którego start zaplanowano już na 30 września. Przy okazji opublikowała wideo, w którym przekazała kibicom radosne wieści.
- Cześć, uznałam, iż dziś jest dobry dzień, by podzielić się informacją, iż wracam na kort szybciej, niż sama zakładałam. Jutro lecę do Hongkongu, żeby rywalizować w turnieju WTA 125. Wielkie podziękowania dla organizatorów za dziką kartę. Nie mogę się doczekać, aż was zobaczę - mówiła Halep na materiale wideo.
Turniej rozpocznie się 30 września, a finał zaplanowano na 6 października. Na razie nie wiadomo, z kim w pierwszej rundzie zagra Halep. Co ciekawe, Rumunka 27 września świętowała 33-urodziny i dzień później ogłosiła powrót na kort.