Aryna Sabalenka walczy w Pekinie o to, by nie tylko zbliżyć się na niewielki dystans w rankingu WTA do Igi Swiątek, ale też objąć prowadzenie w klasyfikacji WTA Race, oddającej wyniki w 2024 roku. Bez większych problemów awansowała do trzeciej rundy China Open i mogła czekać na swoją rywalkę. Faworytką była tu Lulu Sun, niespodziewana ćwierćfinalistka ostatniego Wimbledonu, która w tym roku zdecydowała się reprezentować Nową Zelandię, a nie Szwajcarię. Tyle iż przegrała swój mecz z tenisistką, którą niedawno w Guadalajarze ograła Magdalena...
Rewelacja Wimbledonu zaskoczona w Pekinie. To sygnał dla Sabalenki
olimpiada.interia.pl 2 godzin temu
- Strona główna
- Tenis
- Rewelacja Wimbledonu zaskoczona w Pekinie. To sygnał dla Sabalenki
Powiązane
Jannik Sinner nie uniknie kary? WADA kontratakuje
21 minut temu
Była liderka rankingu WTA ogłasza powrót. Zdradza szczegóły
1 godzina temu
Polecane
Poprawki do budżetu na 2025 r. przyjęte
54 minut temu
Fuzja platform cyfrowych już na dniach?
1 godzina temu
Powódź2024: Bobry niewinne, ale Tusk bohaterem
1 godzina temu
Mała Olejnica zatętniła życiem. Wszystko przez Szymborską
1 godzina temu
Ile kosztuje węgiel? Oto ceny na składach i w sklepie PGG
1 godzina temu
Powódź. PiS mówi o teatralizacji rządu, a Tusk o bobrach
1 godzina temu