Aryna Sabalenka walczy w Pekinie o to, by nie tylko zbliżyć się na niewielki dystans w rankingu WTA do Igi Swiątek, ale też objąć prowadzenie w klasyfikacji WTA Race, oddającej wyniki w 2024 roku. Bez większych problemów awansowała do trzeciej rundy China Open i mogła czekać na swoją rywalkę. Faworytką była tu Lulu Sun, niespodziewana ćwierćfinalistka ostatniego Wimbledonu, która w tym roku zdecydowała się reprezentować Nową Zelandię, a nie Szwajcarię. Tyle iż przegrała swój mecz z tenisistką, którą niedawno w Guadalajarze ograła Magdalena...
Rewelacja Wimbledonu zaskoczona w Pekinie. To sygnał dla Sabalenki
olimpiada.interia.pl 1 miesiąc temu
- Strona główna
- Tenis
- Rewelacja Wimbledonu zaskoczona w Pekinie. To sygnał dla Sabalenki
Powiązane
Epokowy sukces po dwóch grach. Trzeciej już nie będzie
1 godzina temu
Tenis. Iga Świątek wybrała się na zasłużony odpoczynek
4 godzin temu
Polecane
Kłopoty Wittchenu z Amazonem
1 godzina temu
Royal Navy szuka oszczędności. Okręty idą na złom
1 godzina temu
Instalacje elektryczne dla wszystkich budynku
2 godzin temu