Po raz pierwszy w 30-letniej historii cyklu rywalizacja w SGP odbędzie się na stadionie National Speedway Stadium w Manchesterze. Tym samym domowy obiekt Belle Vue Aces stał się piątym brytyjskim miastem, który będzie gościć zawody tej rangi. Wcześniej żużlowcy walczyli o punkty Grand Prix w Londynie (1995-1996), Bradford (1997), Coventry (1998-2000), Cardiff (2001-2019, 2022-2024).
Nie oznacza to jednak, iż w Manchesterze nigdy nie gościły zawody rangi Mistrzostw Świata. W 2016 roku rozdano tam medale Drużynowego Pucharu Świata, a w sezonach 2021 i 2024 gospodarze stanęli na najwyższym stopniu podium w Speedway of Nations.
W Manchesterze odbędą się aż dwa turnieje. Zawody dzień po dniu na jednym torze to nie jest jednak żadna nowość w cyklu. Wcześniej takie rozwiązanie stosowano w czasach pandemii w sezonach 2020 oraz 2021.
Kto faworytem dwudniowych zmagań?
Po trzech rundach na czele stawki znajduje się nie kto inny, jak Bartosz Zmarzlik. 30-latek przed dwoma tygodniami w Pradze odniósł swój kolejny triumf. Tym samym zawodnik Orlen Oil Motoru Lublin przejął przodownictwo w stawce od rewelacyjnego Australijczyka Brady’ego Kurtza. Wydaje się, iż jednak to właśnie 29-latek staje przed życiową szansą na pierwsze zwycięstwo w cyklu. Kurtz jest bowiem zawodnikiem miejscowej drużyny, a na domowym torze spisuje się tak samo fantastycznie jak w PGE Ekstralidze. W pięciu spotkaniach, zdobywał na tym torze średnio 2,565 punktu na bieg!
Kolejnym wielkim faworytem jest inny zawodnik gospodarzy, Dan Bewley. Jego forma na tym owalu pozostało bardziej imponująca, bowiem 26-latek legitymuje się domową średnią 2,762 punktu na bieg!
W zeszłorocznym finale Speedway of Nations kapitalnie spisywali się też Jack Holder i Fredrik Lindgren, a biorąc pod uwagę ich tegoroczną dyspozycję, można śmiało zakładać, iż obaj będą w ścisłej czołówce obu turniejów. Ponadto czarnym koniem zawodów może okazać się Kai Huckenbeck, któremu również pasowała charakterystyka tego brytyjskiego toru, a na torach Metalkas 2. Ekstraligi osiągnął niespotykaną jak dotąd formę. W ostatnich dwóch meczach zapisał przy swoim nazwisku dwa „czyste” komplety punktów.
W Manchesterze ujrzymy Jasona Doyle’a, który powraca do rywalizacji. Australijczyk doznał urazu biodra w Warszawie. Później gwałtownie wrócił do rywalizacji, jednak niestety 40-latek upadł w meczu PGE Ekstraligi w Częstochowie, co poskutkowało odnowieniem kontuzji. Doyle jednak pokazał, iż nie ma dla niego rzeczy niemożliwych i jest prawdziwym terminatorem żużlowych torów.
Z dziką kartą natomiast wystartuje Charles Wright. Żużlowiec Trans MF Landshut Devils wywalczył sobie ten przywilej podczas niedawnych indywidualnych mistrzostw kraju. W pamiętnym już biegu finałowym zajął drugie miejsce ulegając wyłącznie Robertowi Lambertowi.
Piątkowe zawody zostaną poprzedzone kwalifikacjami i sprintem, których początek zaplanowany jest na godzinę 15:00. Danie główne wieczoru odbędzie się pięć godzin później. W sobotę będziemy świadkami jedynie samych zawodów, bez sesji kwalifikacyjnej. Start również o godzinie 20. Relację LIVE z zawodów przeprowadzi portal speedwaynews.pl.
Uczestnicy zawodów w Manchesterze
Bartosz Zmarzlik (Polska)
Brady Kurtz (Australia)
Jack Holder (Australia)
Andrzej Lebiediew (Łotwa)
Fredrik Lindgren (Szwecja)
Dan Bewley (Wielka Brytania)
Dominik Kubera (Polska)
Robert Lambert (Wielka Brytania)
Anders Thomsen (Dania)
Max Fricke (Australia)
Jan Kvěch (Czechy)
Jason Doyle (Australia)
Martin Vaculik (Słowacja)
Mikkel Michelsen (Dania)
Kai Huckenbeck (Niemcy)
Charles Wright (Wielka Brytania)
———————————
Chris Harris (Wielka Brytania)
Adam Ellis (Wielka Brytania)
