Żużel. Zmarzlik mówi o przegranej z Bewleyem! Wskazał błędy

13 godzin temu

Bartosz Zmarzlik, zajmując drugie miejsce w turnieju Grand Prix Wielkiej Brytanii w Manchesterze, przybliżył się do szóstego tytułu Mistrza Świata. Wicelider cyklu Brady Kurtz był trzeci, więc przewaga Polaka wzrosła z siedmiu do dziewięciu punktów. Po zawodach Zmarzlik opowiedział nam o zawodach i finale, w którym przegrał z Danielem Bewleyem.

Weekend w Manchesterze zapowiadano jako bardzo trudną przeprawę dla Zmarzlika, zważywszy na problemy naszego mistrza podczas zeszłorocznego finału Speedway of Nations oraz faktu, iż jego rywal w walce o złoto – Brady Kurtz jest zawodnikiem miejscowego Belle Vue Aces. Piątkowa runda rozstrzygnęła się na korzyść Polaka.

– Bardzo fajne zawody. Cieszę się, iż stanąłem na podium. Ciężki dzień odnośnie ustawień i jazdy. Można było jeździć wszędzie, ale cieszę się, iż jestem drugi, bo w finale naprawdę byłem szybki – powiedział nam Zmarzlik po zawodach.

Z Kurtzem w wyścigu finałowym 30-latek zwyciężył, natomiast dojechał do mety za plecami drugiego z zawodników na co dzień jeżdżących w Manchesterze, czyli za Danielem Bewleyem. – Świetnie pojechał. Można powiedzieć, iż przegrałem finał dwoma łukami. Dan pięknie wjechał i pięknie odbił się od płotu. Później troszkę uspokoiłem jazdę i zająłem się dobrą linią jazdy, żeby dojechać drugi – dodał.

Unia Tarnów czeka na najważniejszy przelew i… pierwsze zwycięstwo. Prezes deklaruje (WYWIAD)

Tor w Manchesterze od dawna jest chwalony za wiele ścieżek do ścigania. Rzeczywiście – pod względem emocji był to najlepszy tegoroczny turniej Grand Prix. Potwierdził to również Zmarzlik. – Tak i na pewno był to nieco stresujący turniej. Było dużo znaków zapytania, zmieniałem motocykl – zdradził żużlowiec.

– Nie byłem zadowolony po trzech biegach, mimo iż miałem 3,1,2. Trochę traciłem, później wsiadłem na drugi motor, wygrałem dwa wyścigi i cieszyłem się z tego, iż poszedłem w dobrą stronę. Następnie dalej dostrajałem motocykl. Było zdecydowanie lepiej – po trasie i ze startu. Był to dobry dzień – podsumował Zmarzlik.

Wieczorem na National Stadium w Manchesterze odbędzie się drugi turniej.

Drabik ostro o ROW-ie Rybnik! „Nie ma żadnych relacji”

Idź do oryginalnego materiału