Ogromnego pecha miała w niedzielny wieczór ekipa Krono-Plast Włókniarza Częstochowa. Po fatalnym wypadku w dziewiątej gonitwie Lwy nie mogły korzystać z usług dwóch zawodników i przegrały 42:48 z Innpro ROW-em Rybnik. Wiadomo już więcej na temat stanu zdrowia Piotra Pawlickiego oraz Madsa Hansena.
Pod taśmą w dziewiątym starciu pojawili się Chris Holder, Piotr Pawlicki, Rohan Tungate oraz Mads Hansen. Tuż po starcie zażarcie walczyli Pawlicki oraz Holder. Motocykle zawodników się sczepiły i doszło do wypadku. Polak z impetem wpadł w Madsa Hansena i z dużym impetem uderzyli oni o tor.
Duńczyk odjechał wystąpił jeszcze w powtórce biegu, ale potem był zastępowany. Pawlicki z kolei pojechał do szpitala na badania. Pierwsze informacje mówiły o dużym bólu w kręgosłupie. Jak się ostatecznie okazuje, poważniejszych urazów doznał żużlowiec, który… został na stadionie.
– Z jednostki medycznej, w której zaraz po wypadku podczas #RYBCZE hospitalizowany był Piotr Pawlicki, otrzymaliśmy informacje o urazie żebra i stwierdzeniu odmy płucnej. Zawodnik przejdzie jeszcze badania u swojego lekarza we Wrocławiu, by w pełni poznać drogę i czas rekonwalescencji – napisano w komunikacie Włókniarza.
– Niestety, gorzej kraksa zakończyła się dla Madsa Hansena. Szczegółowe badania wykazały, iż Duńczyk złamał dwa kręgi – jeden w odcinku piersiowym i jeden w odcinku lędźwiowym, a ponadto trzy żebra. Panowie, trzymamy za Was kciuki. Wierzymy, iż będziecie gwałtownie wracać do zdrowia. A Was, Kibice, w tym trudnym dla naszej drużyny momencie prosimy o jeszcze większe wsparcie. Potrzebujemy Was! – dodano.
Przypomnijmy, iż częstochowianie kolejne starcie ligowe mają zaplanowane na czwartek. Wtedy odjadą zaległy mecz wyjazdowy z Betard Spartą Wrocław.