Gezet Stal Gorzów walczy o miejskie wsparcie, by otrzymać licencję na starty w PGE Ekstralidze. Klub potrzebuje 6 mln zł, z czego 3 mln już zostały poręczone przez pozostałych akcjonariuszy. Miasto Gorzów, jako jeden z akcjonariuszy spółki, miało uzupełnić brakującą część. Jak się okazuje – nie będzie to łatwe. Radni nie są już tak chętni do pomocy, co pokazało dzisiejsze głosowanie.
Żużel. Tyle długów ma w tej chwili Stal Gorzów! istotny dzień dla klubu!
Żużel. Mrozek uderza w Stal i Włókniarz! Mówi, iż może oddać klub!
Odrzucono wniosek prezydenta o dodanie uchwały do porządku obrad. Za poszerzeniem zagłosowało zaledwie 8 radnych, a przeciwko było 14. Ponadto 1 osoba się wstrzymała. Dlatego też uchwała nie trafiła pod głosowanie merytoryczne.
Żużel. Polonii nie wyszedł tor na baraż? Lebiediew mówi wprost!
Nie był to jednak koniec prób. Pięciu radnych postanowiło złożyć dodatkowy wniosek o przyjęcie przez radę stanowiska-apelu do prezydenta. Domagali się w nim, by ten udzielił poręczenia Stali. Stwierdzili, iż klub jest wizytówką miasta, a jego sukcesy przekładają się na promocję Gorzowa w Polsce i Europie.
Niestety dla klubu i ta propozycja została odrzucona. 6 radnych głosowało za poszerzeniem, 3 się wstrzymało, a 13 było na „nie”.