4 godzin temu
Proenergy Polonia Piła udała się dzisiaj na mecz wyjazdowy do Gdańska. Gospodarze od początku kontrolowali przebieg spotkania i spokojnie dopisali po zawodach 3 punkty do ligowej tabeli. Zawodnik gości, Krzysztof Sadurski nie otrzymał dziś swojej szansy i wyraźnie dał znać, iż nie podoba mu się taki stan rzeczy.
Villads Nagel swoją dobrą postawą zyskał uznanie trenera i kolegi z toru – Norberta Kościucha. Duńczyk dostał swoją szansę w podstawowym składzie, a tym samym Krzysztof Sadurski zajął pozycję rezerwowego.
Już przed zawodami było wiadomo, iż dla pilan nie będzie to łatwe spotkanie, gdyż Wybrzeże, to faworyt Krajowej Ligi Żużlowej. Zgodnie z oczekiwaniami gospodarze narzucili swoje tempo, chociaż goście nie odstawali znacząco i wynik był cały czas bliski. Mimo wszystko biegi dla Polonii wygrywał jedynie Wiktor Jasiński, co było sporym problemem zespołu z województwa wielkopolskiego.
Żużel. Polonia pogodzi faworytów? Jasiński mówi o swojej przemianie
Żużel. Powrót Gapińskiego na tor coraz bliżej? Mamy głos zawodnika!
Żużel. Jak miasto reaguje na sytuację w Kolejarzu? Tyle przeznaczyli kasy!
Mimo nienajlepszej postawy swoich kolegów z drużyny, szansy nie otrzymał Krzysztof Sadurski. 22-latek nie notował ostatnio najlepszych występów, przez co Norbert Kościuch postanowił zostawić go w parku maszyn. Taki stan rzeczy nie spodobał się wychowankowi Unii Leszno i w mediach społecznościowych wyśmiał decyzję szkoleniowca.
Wybrzeże Gdańsk wygrało spotkanie z Proenergy Polonią Piła 50:40 i wróciło na fotel lidera Krajowej Ligi Żużlowej. jeżeli swój dzisiejszy pojedynek w Krakowie wygra Ultrapur Start Gniezno, to zespół z Piły spadnie na 3. miejsce. Nie powinni mieć jednak problemów z awansem do fazy play-off.
