Żużel. Wskazał idealnego kandydata na selekcjonera! Sensacyjny typ!

4 godzin temu

Po nieudanym dla biało-czerwonych Speedway Of Nations rozgrzała się dyskusja nt. przyszłości Rafała Dobruckiego. Łączono go z Falubazem Zielona Góra, jednak sam zaprzeczał, iż jest dogadany. Teraz zrezygnował z prowadzenia kadry narodowej i wiele wskazuje na to, iż zobaczymy go w przyszłym sezonie w PGE Ekstralidze.

– Mi się wydaje, iż znalazł sobie miejsce w PGE Ekstralidze i uznał, iż wynagrodzenie menadżera drużyny jest lepsze niż szefa kadry – skomentował Rufin Sokołowski.

Żużel. Koniec Dobruckiego, będzie nowy trener reprezentacji!

Żużel. Chcą, aby był następcą Dobruckiego w kadrze. Chomski komentuje!

W środowisku żużlowym od razu zaczęło pojawiać się jedno nazwisko: Stanisław Chomski. Kibice czy inne osoby związane z czarnym sportem wręcz domagają się, by to właśnie gorzowianin przejął stanowisko Dobruckiego. Były prezes Unii Leszno jednak nie zgadza się z większością.

– Nie ujmując nic Stanisławowi Chomskiemu, każdy wiek ma swoje prawa i wady. Trzeba jeździć, oglądać zawodników i to bywa męczące. Potrzeba dużo siły – stwierdził.

Żużel. Transferowy majstersztyk Kanclerza? Mogą być hegemonem!

Nieoczekiwany kandydat

Były działacz żużlowy przedstawił swojego kandydata i zaproponował dość zaskakujące rozwiązanie. – Widziałbym w tej roli Krzysztofa Kasprzaka. To jest bardzo inteligentny chłopak, który zna reprezentację. Od najmłodszych lat był członkiem kadry indywidualnie i zespołowo. Zna tę otoczkę. Drugą rzeczą jest to, iż ma bardzo dużą wiedzę techniczną i może podpowiedzieć juniorom. Poza tym jest młody i ambitny – wskazał Sokołowski.

– Potrzebna jest taka osoba, która potrafi wykrzesać z zawodników to, co najlepsze, żeby był wynik. Ważne, żeby wiedzieć, na kogo krzyknąć, a kogo pogłaskać po głowie i powiedzieć, iż jest najlepszy. Ważne, żeby minął krótki czas od zakończenia kariery sportowej, żeby nie odstawał w technice. Druga sprawa, ilu mamy zawodników, którzy jeździli praktycznie we wszystkich ligach europejskich? Kasprzak ma za sobą ligę angielską, polską, szwedzką, duńską, czeską. Ma swoje doświadczenie, rozumie jakie są trasy, jak się czuje zawodnik po dalekiej podróży – dodał.

Żużel. Taryfy ulgowej nie będzie! Ekstraliga o Stali w nowym regulaminie

Sokołowskiemu nie przeszkadza brak doświadczenia Kasprzaka w roli szkoleniowca. Wskazuje, iż nie jest to najistotniejsze i wspomina, jak kiedyś wyglądały wyjazdy kadry.

– Jakie tam jest potrzebne doświadczenie? Dzisiaj ten sport jest bardzo zindywidualizowany. Każdy zawodnik ma sztab otaczających go ludzi. Jeden jest od nalewania paliwa, drugi od dmuchania opon, trzeci od czyszczenia kevlaru, więc ta sfera logistyka odpadła. Kiedyś ta kadra miała inne swoje plusy, bo się jeździło za granicę, zawodnicy się do niej garnęli, a trenerzy byli zadowoleni, bo zawodnicy mogli zabierać dietę i spać na górnym pokładzie promu do Szwecji, a kasa szła do kieszeni trenerów, kierowników – zakończył.

Idź do oryginalnego materiału