Sporo ostatnio negatywnych wydarzeń ma miejsce na torze w Krośnie. Tydzień temu doszło do fatalnego wypadku Taia Woffindena. Wczoraj z kolei w bandę na pierwszym łuku z impetem wpadł młodziutki żużlowiec Cellfast Wilków – Jakub Wieszczak.
Do groźnego zdarzenia ponownie doszło tuż po starcie. Na treningu trzej zawodnicy ruszyli spod taśmy i znów zrobiło się ciasno na pierwszym łuku. Motocykl z impetem wpadł w dmuchaną bandę.
Żużel. Fatalny karambol w Krośnie! Woffinden na noszach, dotarł helikopter! (WIDEO) – PoBandzie – Portal Sportowy
Żużel. Żona Woffindena z informacjami! „Nasz dzielny chłopiec jest z nami” – PoBandzie – Portal Sportowy
Całe wypadek został przedstawiony na nagraniu Stowarzyszenia Kibiców Krośnieńskiego Żużla „Wataha Krosno”. Zdarzenie wyglądało bardzo niebezpiecznie, zwłaszcza przez to, iż maszyna po odbiciu od bandy poleciała na dość dużą wysokość.
Dzisiejszy trening przy Legionów niestety okazał się nieszczęśliwy dla Kuby Wieszczaka. Na pierwszym łuku doszło do niebezpiecznego wypadku. Na miejsce wezwana została karetka, która zabrała Kubę do szpitala.
Wracaj do zdrowia Kuba ! pic.twitter.com/ryCCA8aXTm
— Wataha Krosno (@WatahaKrosno) April 5, 2025
Jakub Wieszczak został odwieziony karetką do szpitala. Na szczęście nic poważnego mu się nie stało. – Jest git – krótko skomentował 19-latek w swoich mediach społecznościowych.