Nikt nie powie, iż finał Metalkas 2. Ekstraligi w Bydgoszczy nie dostarczył wielu emocji. Niestety pojawiły się również niebezpieczne sytuacje, a w jednej z nich ucierpiał Josh Pickering. Prezes Fogo Unii jest niezadowolony z przygotowania toru i wprost mówi, iż mogło to się skończyć tragedią.
Temat toru w Bydgoszczy poruszany był już przed starciem finałowym. – Ten tor jest bardzo ciężki. Musisz wjechać w to nasypane, ale poprawnie, bo jak nie wjedziesz poprawnie, to możesz się zabić… Moim zdaniem to bardzo niebezpieczny tor. Najniebezpieczniejszy w Polsce, jeżeli chodzi o ataki, gdy chcesz wygrywać. Musisz jeździć cały czas z pełnym gazem, motocykl nisko, jak to robi Buczek, Łoktajew, Huckenbeck najlepiej to robi. o ile zrobisz mały błąd, to tam jest tylko kilka centymetrów do płotu i katapulta. Bardzo ciężki tor… Tu potrzeba młodzieńczej fantazji – mówił Krzysztof Kasprzak podczas programu „Kolegium Żużlowe”.
Żużel. Tor w Bydgoszczy jest niebezpieczny?! Kasprzak nie ma wątpliwości
Żużel. CO ZA COME BACK UNII! Polonia roztrwoniła przewagę! (RELACJA)
Mogło się skończyć tragicznie
Podczas niedzielnego spotkania nieraz kibice łapali się za głowę, gdy oglądali harce zawodników pod samą bandą. Nieraz dotykali wręcz motocyklem bandy, jadąc w kontakcie z przeciwnikiem. Wyglądało to bardzo efektowanie, ale również i niebezpiecznie.
Na szczęście obyło się bez kontuzji, ale z torem zapoznali się Josh Pickering i Szymon Woźniak. Australijczyk próbował w 8. biegu naśladować rywali i przemknąć obok całej stawki pod samą bandą, ale zabrakło dla niego miejsca. Polak za to w 12. gonitwie wściekle atakował Janusza Kołodzieja i na wyjściu z ostatniego wirażu również zahaczył o bandę, po czym groźnie runął na tor. Momentalnie pojawiły się przy nim służby medyczne, ale wstał o własnych siłach.
Żużel. Bajerski bez ogródek po fatalnej końcówce! Mówi o frajerstwie Polonii!
Prezes nie wytrzymał
Prezes Fogo Unii Leszno, Piotr Rusiecki dzięki platformy „X” wypowiedział się o bydgoskim torze. Uznał, iż takie przygotowanie mogło zakończyć się tragedią.
Dziury,koleiny,za sucho,za mokro a teraz nowy rodzaj preparacji 50 cm pod dmuchancem. Mogło się skończyć tragedia….. czy na tym ma polegać sport???
— Peter Polcopper/Unia leszno (@peter_polcopper) September 8, 2025
Fogo Unia Leszno przegrywała w Bydgoszczy już czternastoma punktami, ale w pięciu ostatnich biegach dokonali wydawałoby się rzeczy niemożliwej i doprowadzili do remisu. Tym samym przed rewanżem są na bardzo komfortowej pozycji i kilka im brakuje do awansu.