Żużel. To koniec magicznego Janowskiego?! Rada dla Motoru Lublin

1 dzień temu

Dominik Kubera skusił się na propozycję Stelmet Falubazu Zielona Góra. Kluby PGE Ekstraligi kuszą również dwóch innych zawodników Orlen Oil Motoru Lublin: Jacka Holdera i Mateusza Cierniaka. Czy dobrą odpowiedzią mistrzów Polski byłby transfer Macieja Janowskiego, którego przyszłość w Betard Sparcie Wrocław stoi pod znakiem zapytania? – Będzie miał stabilną, mocną pozycję w każdym zespole, ale to nie będzie już zawodnik na 15 punktów – komentuje w rozmowie z naszym portalem Rufin Sokołowski. Były prezes Unii Leszno ma też radę dla Motoru.

Ostatnim udanym sezonem Janowskiego był sezon 2022, w którym reprezentant Polski zajął siódme miejsce w klasyfikacji najskuteczniejszych zawodników PGE Ekstraligi (rok wcześniej był drugi). Mamy jednak rok 2025 i z dyspozycją żużlowca jest coraz gorzej. Eksperci mają coraz większe wrażenie, iż legenda Sparty po prostu zasiedziała się w tym klubie i potrzebuje nowego wyzwania w karierze. Jest to już siedemnasty rok startów Janowskiego we Wrocławiu. Tylko w latach 2012-2013 nie ścigał się dla macierzystego klubu – jeździł wówczas dla Unii Tarnów.

Transferowa niespodzianka. To już pewne!

Kuberę w Lublinie ma zastąpić Martin Vaculik, natomiast jeżeli na transfer zdecyduje się jeszcze Mateusz Cierniak, to Motor na gwałt będzie potrzebować Polaka. W tym miejscu można przypomnieć historię Fredrika Lindgrena i Jacka Holdera, którzy z powodu słabszej skuteczności byli niechciani – odpowiednio we Włókniarzu Częstochowa i w Apatorze Toruń. Czy Janowski mógłby się też tam odrodzić i do swojej kolekcji dorzuciłby jeszcze kilka medali?

Ekspert Rufin Sokołowski obawia się, iż Polak nie wróci już do TOP3 krajowych zawodników. – Janowski ma już swoje lata – rozpoczyna wypowiedź były działacz. – Widzę go jako zawodnika, który będzie miał stabilną, mocną pozycję w każdym zespole, ale to już nie będzie zawodnik na 15 punktów. Z jakiegoś powodu Sparta zachowuje się, jakby już nie chciała go mieć. Pytanie, o co tutaj chodzi – zastanawia się jak nasz rozmówca.

Miśkowiak walczy o kontrakt na przyszły sezon. Wiemy, kiedy będzie decyzja

Były działacz wypowiedział też kilka ciepłych słów na temat niespełna 34-latka. – Jest najlepszym w historii wychowankiem WTS-u. Jako ten najbardziej wybitny tworzy historię wrocławskiego sportu żużlowego. Myślę, iż jego miejsce powinno być we Wrocławiu. Te pełne trybuny na Stadionie Olimpijskim muszą mieć elementy wrocławskie – dodaje Sokołowski.

– Motor Lublin? Ich przewaga kadrowa jest tak przygniatająca, iż nic by się nie stało, gdyby wstawili do składu wychowanka Bartosza Jaworskiego. Wiktor Przyjemski mógłby jeździć jako senior. Tak dla podniesienia nastroju kibiców, dla rywalizacji i takiego orzeźwienia. Jak za długo się dominuje, następuje znudzenie – podkreśla ekspert.

Talent przemówił do „krytyków”. Jest reakcja: Musi być na to przygotowany

Sokołowski nie uważa, iż dobrym pomysłem byłby powrót uwielbianego przez lubelskich kibiców Jarosława Hampela. – Nie, nie sądzę. Motor ma tyle pieniędzy od Spółek Skarbu Państwa, iż powinien coś zrobić dla rozwoju zawodników, np. Przyjemskiego – podsumowuje były prezes.

Idź do oryginalnego materiału