Żużel. To będzie hit transferowy! Były zawodnik komplementuje Przyjemskiego!

8 godzin temu

Wiele wskazuje na to, iż Wiktor Przyjemski po dwu latach wróci do Abramczyk Polonii Bydgoszcz. Otoczenie Gryfów robi wszystko, by wychowanek wrócił do województwa kujawsko-pomorskiego i stanowił siłę drużyny w najbliższych latach. Ryszard Dołomisiewicz, czyli były zawodnik Polonii uważa, iż młodzieżowiec może dać wiele bydgoskiemu zespołowi.

Istnieje duża szansa, iż po powrocie do macierzystego klubu Wiktor Przyjemski będzie występował na pozycji U24. Jest to wywołana brakami na rynku transferowym, a młodzieżowiec już od kilku lat udowadnia, iż ściganie z seniorami nie jest mu straszne.

– Chcąc dorównać najlepszym na świecie, musi się z nimi jak najwięcej ścigać, co jazda na pozycji U24, by mu umożliwiła. Patrząc na obecnych zawodników jeżdżących w tej roli, myślę, iż Wiktor Przyjemski poradziłby sobie zarówno w PGE Ekstralidze, jak i Metalkas 2. Ekstralidze. Z pewnością byłby on wartością dodaną Abramczyk Polonii Bydgoszcz. Tom Brennan dobrze wywiązuje się ze swojej roli, ale w przyszłym roku przekroczy limit wiekowy, a lepszego zastępcy niż Wiktor może nie być. Dla Przyjemskiego z pewnością gwarancja 5 startów w meczu będzie na plus – stwierdził Ryszard Dołomisiewicz.

Żużel. Trener mówi o powrocie Przyjemskiego do Polonii! Sam dostaje propozycje (WYWIAD)

Żużel. Przełomowy sezon zawodnika Polonii. To jeszcze nie koniec, pieniądze w tle

Przyjemski ma zasilić Abramczyk Polonię niezależnie od tego, czy uda im się awansować. Nasz rozmówca uważa, iż nie jest to dobry moment, by junior wykonał krok wstecz, ale nie uważa, żeby niosło to za sobą większe konsekwencje.

– Zejście ligę niżej mogłoby być w pewnym stopniu zahamowaniem rozwoju. W PGE Ekstralidze prezentuje się bardzo solidnie i pokazuje, iż to jest jego poziom. Warto jednak pamiętać, iż w Metalkas 2. Ekstralidze już jeździli zawodnicy z dużymi umiejętnościami, którzy po wejściu do najwyższej klasy rozgrywkowej rywalizowali na równi z najlepszymi. Uważam, iż jeżeli Wiktor zszedłby na niższy szczebel, to po ewentualnym powrocie byłby przez cały czas mocnym punktem swojej drużyny – mówi nam były zawodnik Polonii Bydgoszcz.

Żużel. Koniec problemów Polonii z torem?! Jasna deklaracja Bajerskiego

Skład bydgoszczan nie ma ulegnąć gwałtownym zmianą. Pewne jest odejście jedynie Toma Brennana, który nie będzie mieścił się już w limicie U24. Ponadto oprócz powrotu Wiktora Przyjemskiego, w lidze startować będzie mógł utalentowany Maksymilian Pawełczak, który już teraz w zawodach juniorskich pokazuje, iż drzemią w nim ogromne umiejętności. jeżeli nie uda się awansować, to Ryszard Dołomisiewicz uważa, iż Abramczyk Polonia nie będzie w stanie powtórzyć wyczynu Falubazu Zielona Góra z sezonu 2023, gdy wywalczyli awans, nie notując po drodze żadnej porażki.

– Nie ma takich zawodników, którzy każdy mecz pojadą na najwyższym poziomie. Powtórzyć sukces Falubazu, gdy przejechali cały sezon bez porażki, byłoby bardzo ciężko i uważam, iż przez najbliższe lata, taki scenariusz się nie powtórzy. Poprzednie sezony pokazały, iż przed finałem żadna drużyna nie może świętować awansu, chociaż Abramczyk Polonia Bydgoszcz byłaby jednym z faworytów Metalkas 2. Ekstraligi – powiedział Ryszard Dołomisiewicz.

Żużel. Podkupią im wielki talent? Prezes mówi jasno

Jerzy Kanclerz zbudował skład, który miałby sobie poradzić w PGE Ekstralidze. Były zawodnik nie jest do końca przekonany, iż obecny skład zasilony Wiktorem Przyjemskim zapewniłby utrzymanie w najwyższej klasie rozgrywkowej. Zwraca uwagę na to, iż nie zawsze gwiazdy Metalkas 2. Ekstraligi radzą sobie na wyższym szczeblu.

– Trzeba pamiętać, iż nie zawsze zawodnicy brylujący na drugim poziomie rozgrywkowym radzą sobie w PGE Ekstralidze. Już w zeszłym sezonie się okazało, iż zakontraktowani zawodnicy nie byli na tyle mocni, żeby chociażby uzyskać awans. Pamiętać trzeba, iż Falubaz awansował z hukiem, a następnie na początku sezonu mieli duże ciężary. Maksymilian Pawełczak prezentuje się w zawodach młodzieżowych z bardzo dobrej strony, ale też nie wiadomo jak poradziłby sobie w najwyższej klasie rozgrywkowej. W takim składzie Abramczyk Polonia Bydgoszcz nie byłaby skazana na pożarcie, ale utrzymanie też wcale nie byłoby oczywiste – zakończył.

Idź do oryginalnego materiału