Żużel. Tajemnicze słowa Ivacica. Rozstanie z Krakowem nie było przyjemne?

1 tydzień temu

Matic Ivacić w okresie 2025 był jednym z liderów powracającej na ligową mapę drużyny z Krakowa. Działacze nie widzieli go jednak w składzie na przyszłoroczne rozgrywki, przez co Słoweniec wrócił do Tarnowa.

Matic Ivacic wrócił do regularnej jazdy w lidze polskiej za sprawą kontraktu w Speedway Kraków. Słoweniec spisywał się nieźle, gdyż zdobywał średnio 1,730 pkt/bieg, ale plany działaczy sprawiły, iż nie otrzymał on propozycji na przyszły sezon. Do tego zaczęły dochodzić informacje o tym, iż z częścią zawodników Speedway Kraków się nie rozliczył.

W jakich relacjach rozstał się więc z drużyną z Grodu Kraka.? – Na ten temat dzisiaj jeszcze nie chciałbym się wypowiadać – mówi zawodnik dla polskizuzel.pl. Wyznał również, iż krakowscy działacze nie podjęli z nim żadnych rozmów. – Nie dostałem żadnej propozycji – przyznaje.

Żużel. Ujawnia kulisy działania Unii Tarnów! Szokujące wieści ws. szkolenia młodzieży

Żużel. Wybrał transfer… do Unii Tarnów! Decyzję podjął w ostatnim momencie

Ivacić spędzi trzeci sezon w barwach Unii Tarnów. Szczególnie pamięta sezon 2023, gdy był jednym z liderów drużyny. Nie ukrywa, iż otrzymał kilka innych propozycji, ale dobrze wspomina okres jazdy na torze w Mościcach.

– Bardzo się cieszę, iż w przyszłym sezonie ponownie będę reprezentował barwy Jaskółek. Miałem tutaj dobre mecze, dobrze wspominam ludzi pracujących w klubie i kibiców, którzy byli ze mnie zadowoleni. Pojawiło się parę propozycji, trochę się działo – zdradził Słoweniec.

Żużel. Co z licencją dla Unii Tarnów? Zespół zaczyna pracę

Podobnie jak m.in. Kacper Grzelak Ivacić ostateczną decyzję podjął pod koniec okienka transferowego. Niedługo przed zamknięciem odezwali się do niego działacze tarnowscy, a ten nie zastanawiał się długo.

– Dwa lub trzy dni przed końcem okna transferowego dostałem telefon z Tarnowa. Wcześniej nie byliśmy dogadani, ale w czwartek po południu dogadaliśmy temat. Dziękuję bardzo mojemu menedżerowi Pawłowi Woźniakowi. Był obok, pomógł mi dopiąć temat i znowu jestem zawodnikiem Unii. Wybrałem ten klub, bo coś mnie do niego ciągnie. Mam stąd tylko dobre wspomnienia, naprawdę fajnie mi się w Tarnowie jeździ – powiedział 32-latek.

Idź do oryginalnego materiału