Dużo emocji dostarczyło czwartkowe spotkanie drużyn z Grudziądza i Lublina. Na torze nie brakowało mijanek, a skupienie i nerwy były wyczuwalne w parku maszyn. W jednej z gonitw doszło do kontrowersyjnej sytuacji, po której wykluczony został Wiktor Przyjemski. Młody zawodnik nie mógł pogodzić się z decyzją arbitra i uderzył w ścianę. Takie samo zdanie jak reprezentant Orlen Oil Motoru ma były żużlowiec – Mirosław Jabłoński, który dosadnie zakomunikował to w mediach społecznościowych.
Wynik na Venture Industries Arena był niemal przez cały mecz bliski. Obie drużyny musiały zatem walczyć o punkty do biegów nominowanych. W czwartej serii startów goście odskoczyli rywalom na ośmiopunktowe prowadzenie. Postanowili jednak dać dodatkową szansę Wiktorowi Przyjemskiemu, który zmienił słabo spisującego się Fredrika Lindgren.
Żużel. Mistrzowie przez cały czas niepokonani! Dziury w drużynie GKM-u (RELACJA)
Żużel. Madsen szokuje po awanturze! Mocne słowa do władz Włókniarza!
Kevin Małkiewicz i Max Fricke na pierwszym łuku nie zostawili miejsca wychowankowi Polonii Bydgoszcz. Wydawałoby się, iż ten pierwszy zahaczył motocyklem o nogę rywala, przez co ten upadł na tor. Sędzia Michał Sasień po przeanalizowaniu powtórek postanowił wykluczyć Wiktora Przyjemskiego. Mistrz SGP2 nie zgodził się z decyzją arbitra. W nerwach najpierw uderzył kaskiem o ścianę w swoim boksie, następnie ucierpiała ściana przy wyjściu z parku maszyn, który zresztą na chwilę opuścił. Zapanować nad sytuacją musiał Maciej Kuciapa. Szkoleniowiec Koziołków uspokoił swojego podopiecznego.
A taki grzeczny chłopak był. Dzień dobry zawsze mówił. #GRULUB pic.twitter.com/hiKfTPCZfL
— Lokalny Matador (@LokalnyMatador) May 29, 2025
Żużel. Taśmy startowe powinny zniknąć? „Czas najwyższy”
W powtórce przeciwko grudziądzanom stanął więc osamotniony Bartosz Jaworski. Gospodarze wygrali ten bieg podwójnie Przyjemski na torze już się nie pojawił. Z decyzją arbitra nie zgodził się również Mirosław Jabłoński. Były zawodnik zarzucił również stronniczość obecnemu w studiu Zbigniewowi Fijałkowskiemu, który w poprzednich latach związany był z GKM-em.
Ostatecznie mistrzowie z Lublina wyszli zwycięsko z tego pojedynku, chociaż nie była to dla nich łatwa przeprawa. Po pięciu spotkaniach pozostają niepokonani i wskoczyli na 1. miejsce w tabeli PGE Ekstraligi.