Dwunasta edycja PGE IMME im. Zenona Plecha w Łodzi przyniosła ogrom emocji. Choć od początku grono faworytów było ściśle określone, pogodził ich nieoczekiwany zwycięzca. Bartosz Zmarzlik wylądował poza podium.
Pierwszy wyścig nie przyniósł jeszcze wielu emocji, gdyż zawodnicy szukali dopiero swoich ustawień. Największe emocje przyniósł więc manewr wyprzedzania najlepszego po starcie Andersa Thomsena przez Martina Vaculíka. Robert Lambert dwoił się i troił, jednak przespany start utrudnił mu poprawę pozycji. Dominik Kubera zamknął za to całą stawkę, przycinając z czwartego toru. Trzecia odsłona zmagań przyniosła w końcu jakieś manewry, czyli zmiany pozycji. O ile Patryk Dudek od początku przewodził stawce, to za jego plecami działo się wiele. Robert Chmiel i Wiktor Przyjemski tasowali się na drugiej i trzeciej pozycji. Ich walkę wykorzystał Michael Jepsen Jensen, który przyczaił się i tuż przed metą zdobył punkt. Ozdobą tej serii był bieg czwarty, gdzie spotkali się klasowi zawodnicy. Szansy rywalom nie dał Bartosz Zmarzlik, który sprytnym manewrem wyprzedził najszybszego na starcie Jarosława Hampela. O trzecią pozycję walczyli Artiom Łaguta i Jarosław Hampel, górą zawodnik urodzony w Rosji.
Piąta gonitwa to potyczka tych, którzy zgromadzili po dwa punkty w swoim pierwszym starcie. Swój dorobek najwydatniej powiększył Emil Sajfutdinow, czyli zwycięzca. Choć z Sajfutdinowem zażarcie walczył Daniel Bewley, musiał zadowolić się dwoma punktami. Choć chrapkę na punkty miał też Anders Thomsen, dla Duńczyka została tylko jednopunktowa zdobycz. Patryk Dudek swoją postawą w szóstej odsłonie zmagań pokazał, iż Bartosz Zmarzlik da się pokonać. Choć pięciokrotny mistrz świata popisał się najlepszym startem, Dudek zmienił jego plany. Przełamania w swoim drugim starcie, a siódmym tego wieczora szukał Robert Lambert. Dzięki sprytnej jeździe po znów nie tak dobrym starcie znalazł się na drugiej pozycji, tuż za przewodzącym stawce Jarosławem Hampelem. Choć Brytyjczyk ścigał starszego rywala, był to nieskuteczny manewr. Zamknięcie tego fragmentu zawodów to kolejny popis Dominika Kubery. Zbudował on sobie dużą przewagę nad rywalami. Artiom Łaguta czaił się na Leona Madsena, ostatecznie zabierając mu jedno oczko.
Dziewiąty wyjazd na tor przyniósł zaskakujące otwarcie, kiedy Oskar Paluch zamknął wszystkich i znalazł się na czele stawki. Musiał jednak uznać wyższość mistrza świata z 2021 roku, czyli Artioma Łaguty. Anders Thomsen i Wiktor Przyjemski stoczyli bój o trzecią pozycję, z którego to Duńczyk wyszedł z tarczą. Niespodziewanym chyba triumfatorem dziesiątego biegu został Michael Jepsen Jensen, który nic nie zrobił sobie z wysiłków Martina Vaculíka. Daniel Bewley po pokonaniu Jarosława Hampela chciał minąć Słowaka, nie osiągnął tego jednak. Bartosz Zmarzlik znów musiał powalczyć o wiktorię w swoim trzecim starcie, tym razem ze świetnie dziś dysponowanym Dominikiem Kuberą. Swój cel osiągnął dopiero na czwartym okrążeniu. Emil Sajfutdinow znów popisał się błyskotliwą jazdą, zwyciężając na zamknięcie trzeciego fragmentu zawodów. Patryk Dudek nie podtrzymał swojej dobrej passy, tracąc miejsce na rzecz Leona Madsena.
Bartosz Zmarzlik został na starcie trzynastego biegu, gdyż trzecie pole okazało się dla niego niekorzystne. Prowadził duet z ligowego klubu z Grudziądza, Max Fricke i Michael Jepsen Jensen. Rozdzielił ich jednak Anders Thomsen. Dominik Kubera przez cały czas na fali wznoszącej, przeciął jako pierwszy linię mety w czternastej odsłonie. Wiktor Przyjemski i Emil Sajfutdinow chcieli zdobyć kolejną jedynkę w programie zawodów, ale przełamał się Przyjemski. Artiom Łaguta znów zwyciężył, tym razem w piętnastym wyścigu. Robert Lambert znów nieco poprawił swoje notowania, dopisując do dorobku dwa punkty. Tę część turnieju zamknęła bardzo interesująca potyczka pierwszoligowego rodzynka Roberta Chmiela i Leona Madsena. Duńczyk nękał prowadzącego Polaka do samej mety, jego doświadczenie wzięło jednak górę.
Kolejny powód do euforii dał swoim kibicom Dominik Kubera, zwyciężając wyścig siedemnasty. To przyniosło mu triumf w klasyfikacji serii zasadniczej. Artiom Łaguta, nie bacząc na pozostałą trójkę uczestników, wygrał bieg później. Michael Jepsen Jensen wyprzedził Roberta Lamberta, pozbawiając go zwycięstwa biegowego w turnieju. Bartosz Zmarzlik mimo wypchnięcia na szeroką przez Daniela Bewleya, zwyciężył w wyścigu dwudziestym.
Wyścigi półfinałowe miały przynieść odpowiedź na pytanie, kto dołączy do Dominika Kubery i Michaela Jepsena Jensena. Ta dwójka awansowała do niego bezpośrednio jako prowadzący w tabeli po turnieju zasadniczym. Pikanterii tej rywalizacji dodawał fakt, iż tylko pierwszy zawodnik tej rywalizacji zyskiwał awans do wielkiego finału. Pierwszy z biegów półfinałowych to pewny triumf Bartosza Zmarzlika i choć czaił się za nim Daniel Bewley, zakończył on po zdobyciu drugiego miejsca swój udział w mistrzostwach. Dwudzieste drugie ściganie także bez niespodzianek, po przepychance na łokcie z Martinem Vaculíkiem na pierwszym miejscu Artiom Łaguta.
Dominik Kubera zaczął finał obiecująco, ale to Michael Jepsen Jensen wyprzedził go szybko. To Duńczyk został zwycięzcą zawodów. Długo walczył jeszcze Artiom Łaguta, który przebijał się na kolejne pozycje, ale na pierwszego Jepsena Jensena nie starczyło mu czasu. Poza podium Bartosz Zmarzlik, dla którego finał nie potoczył się najlepiej.
PGE Indywidualne Międzynarodowe Mistrzostwa Ekstraligi im. Zenona Plecha w Łodzi
1. Michael Jepsen Jensen (Dania, Bayersystem GKM Grudziądz) 12+3 (1,2,3,3,3)
2. Artiom Łaguta (Polska, Betard Sparta Wrocław) 11+3+2 (1,1,3,3,3)
3. Dominik Kubera (Polska, Orlen Oil Motor Lublin) (3,3,2,3,3) 14+1
4. Bartosz Zmarzlik (Polska, Orlen Oil Motor Lublin) (3,2,3,0,3,3) 11+3+0
5. Emil Sajfutdinow (Polska, KS Toruń) 9 (3,2,3,0,0,1)
6. Max Fricke (Australia, Bayersystem GKM Grudziądz) 8 (1,1,2,1,2,1)
7. Patryk Dudek (Polska, KS Toruń) 7 (3,3,0,1,0.0)
8. Anders Thomsen (Dania, Gezet Stal Gorzów) 7 (2,1,1,2,1,0)
9. Martin Vaculík (Słowacja, Gezet Stal Gorzów) 11 (3,1,2,2,1,2)
10. Daniel Bewley (Wielka Brytania, Betard Sparta Wrocław) 9 (2,2,1,0,2,2)
11. Robert Lambert (Wielka Brytania, KS Toruń) 6 (0,2,0,2,2)
12. Jarosław Hampel (Polska, Stelmet Falubaz Zielona Góra) 5 (0,3,0,0,2)
13. Leon Madsen (Dania, Stelmet Falubaz Zielona Góra) 5 (1,0,1,3,0)
14. Robert Chmiel (Polska, Orzeł Łódź) 5 (2,0,1,2,0)
15. Oskar Paluch (Polska, Gezet Stal Gorzów) 4 (0,0,2,1,1)
16. Wiktor Przyjemski (Polska, Orlen Oil Motor Lublin) 2 (0,0,0,1,1)
R1 Jakub Krawczyk (Polska, Betard Sparta Wrocław) NS
R2 Bartosz Bańbor (Polska, Orlen Oil Motor Lublin) NS
Bieg po biegu:
1. VACULÍK, Thomsen, Madsen, Lambert
2. KUBERA, Bewley, Fricke, Paluch
3. DUDEK, Chmiel, Jepsen Jensen, Przyjemski
4. ZMARZLIK, Sajfutdinow, Łaguta, Hampel
5. SAJFUTDINOW, Bewley, Thomsen, Chmiel
6. DUDEK, Zmarzlik, Vaculík, Paluch
7. HAMPEL, Lambert, Fricke, Przyjemski
8. KUBERA, Jepsen Jensen, Łaguta, Madsen
9. ŁAGUTA, Paluch, Thomsen, Przyjemski
10. JEPSEN JENSEN, Vaculík, Bewley, Hampel
11. ZMARZLIK, Kubera, Chmiel, Lambert
12. SAJFUTDINOW, Fricke, Madsen, Dudek
13. JEPSEN JENSEN, Thomsen, Fricke, Zmarzlik
14. KUBERA, Vaculík, Przyjemski, Sajfutdinow
15. ŁAGUTA, Lambert, Dudek, Bewley
16. MADSEN, Chmiel, Paluch, Hampel
17. KUBERA, Hampel, Thomsen, Dudek
18. ŁAGUTA, Fricke, Vaculík, Chmiel
19. JEPSEN JENSEN, Lambert, Paluch, Sajfutdinow
20. ZMARZLIK, Bewley, Przyjemski, Madsen
21. (1.półfinał) ZMARZLIK, Bewley, Sajfutdinow, Thomsen
22. (2.półfinał) ŁAGUTA, Vaculík, Fricke, Dudek
23. (wielki finał) JEPSEN JENSEN, Łaguta, Kubera, Zmarzlik