Synowiec pełni funkcję radnego miejskiego Gorzowa Wlkp.. Podczas ostatniej sesji rady miasta zagłosował przeciwko poruszaniu tematu poręczenia kredytowego. Stal Gorzów potrzebuje w tej chwili pożyczki na około 9 mln zł. W innym wypadku mogą pożegnać się ze startami w elicie.
Żużel. Mocne słowa byłego prezesa Stali! „Trzeba przerwać ten cyrk!”
Żużel. Złe wieści dla Stali! Póki co, kredytu nie będzie!
Czasu jest coraz mniej, a radni stracili optymizm ws. pomocy Stali. Do tego grona należy Jerzy Synowiec, czyli były prezes klubu. Otwarcie przyznaje, iż miasto ma ważniejsze wydatki, a starty w niżej lidze nie są niczym złym. Wymienił również ośrodki, które wcześniej zmagały się z kryzysem sportowym lub finansowym.
– Propozycja, żeby zacząć od 2. ligi jest pomysłem adekwatnym. Stal Gorzów przez kilka sezonów i to nie tak dawno jeździła w 2. lidze. Kibice chodzili na mecze i żadna tragedia się nie stała. Stal Gorzów awansowała, tak samo jak Motor Lublin. To jest coś, co dotyka adekwatnie wszystkie kluby żużlowe w Polsce, bo wszystkie już w 2. lidze jeździły. Stal Rzeszów, Unia Tarnów, Włókniarz Częstochowa, Falubaz Zielona Góra, Bydgoszcz i nie ma w tym nic złego – powiedział.
Żużel. Stal otrzymała telefon od Stępniewskiego! Potrzebny większy kredyt!
Radny podkreśla, iż degradacja to nie jest żadna katastrofa dla klubu, a gorzowianie przeżyją bez PGE Ekstraligi. – Czasem tak bywa, iż trzeba obniżyć siodełko i troszeczkę z dołu patrzeć i wyciągać wnioski. Gorzów się nie obrazi na to, przecierpi, zrozumie. To są rzeczy, które nie są nam narzucone, nie jest to kara. To jest wynik pewnej słabości poprzednich władz, która nie trzymała twardo rąk na stole i nóg na podłodze – zakończył Jerzy Synowiec.