Żużel. Skrzydlewski nie kończy swojej gry. „Zmienią się również władze klubu”

1 tydzień temu

Po wielu tygodniach plotek, Orzeł Łódź ogłosił, iż przystąpi do rozgrywek Metalkas 2. Ekstraligi w przyszłym sezonie. Nie zmieniła się, jednak strategia Witolda Skrzydlewskiego, który w komunikacie ogłosił, iż wciąż czeka na inwestora i zmienią się władze.

Podczas czwartkowej konferencji ogłoszono start klubu z Łodzi w przyszłorocznych rozgrywkach. Głos podczas spotkania głównie miał prezes zarządu, który mimo zapewnień o wycofaniu się z żużla, po raz kolejny podjął rękawicę.

– Nie liczyłem, iż spotkamy się jeszcze na takiej konferencji. Wydarzyły się jednak rzeczy, które doprowadziły do tego, iż wystartujemy w rozgrywkach w okresie 2025 – rozpoczął Witold Skrzydlewski

Żużel. Mocne uderzenie w Pile! Mają zawodnika z Ekstraligi!

Żużel. Szukali i znaleźli! ROW ma zawodnika na pozycję U-24

Skrzydlewski zdradził powody, które przekonały go do pozostania przy czarnym sporcie. Wspomniał o sponsorach, którzy dokładali starań, aby Orzeł wystartował, a także o rodzinie, która doradzała mu kontynuowanie swojej misji.

– Po pierwsze znalazła się duża grupa ludzi – obecnych sponsorów i mam nadzieję przyszłych, która dążyła do tego żebyśmy jednak wystartowali. Nie poddaliśmy się także wąskiej grupie ludzi, która postanowiła na nas wymóc, żebyśmy się żużlem już nie zajmowali. Oczywiście duży wpływ na pozostanie miała również moja rodzina, która jasno powiedziała: Nie daj się – dodał prezes zarządu KŻ Orzeł Łódź

Żużel. „Unia to moja historia”. Adams o początkach, Lesznie i życiu na wózku (WIDEO)

Wydawało się, iż wszystko jest jasne, jednak właściciel klubu nie odpuścił i wspomniał ponownie o tym, iż inwestor wciąż jest poszukiwany. Zapowiedział zmiany, ale uważa, iż miasto zasługuje na żużel.

– Cały czas jednak szukamy inwestora dla klubu. Na pewno te oferty, które były złożone za złotówkę nie gwarantowały tego, iż drużyna wystartuje w rozgrywkach w nadchodzącym sezonie. To był najważniejszy warunek. Na dziś wielu ludzi zdecydowało nam się pomóc, dlatego podjęliśmy decyzję o przystąpieniu do rozgrywek. Uważam, iż mieszkańcy tego miasta zasługują na to, żeby motory przez cały czas tutaj warczały. W najbliższym czasie zmienią się również władze klubu – zdradził

Żużel. Rozwiązali z Duńczykiem prekontrakt. Co będzie dalej?

Obecny na konferencji był, także Maciej Jąder. Zdradził on, iż skład na nowy sezon jest ustalony i zakontraktowany. Z zeszłorocznej ekipy zostanie tylko Mateusz Bartkowiak i juniorzy – Seweryn Orgacki, Tomasz Szeląg i Jakub Kiciński.

REKLAMA, +18

Idź do oryginalnego materiału