Kiedy gospodarze wyszli po drugim wyścigu na prowadzenie, nikt nie przypuszczał, jak zacięty będzie to mecz. Cellfast Wilki traciły momentami sześć punktów, przed wyścigami nominowanymi przegrywały czterema. Piotr Świderski dwoił się i troił, nominując jedną rezerwę taktyczną za drugą. Decydujący okazał się wyścig czternasty, dający Texom Stali wymarzone 46 punktów. Ostatecznie zebrali ich 49, zwyciężyli, ale bonus pojechał do Krosna. Paweł Przedpełski to autor 11 punktów, poobijany Keynan Rew dorzuca 9 i bonus. Dimitri Bergé i Tobiasz Musielak to autorzy dwucyfrówek dla gości.
Zawody zainaugurował równy start całej czwórki uczestników biegu. Kenneth Bjerre kontynuował jednak świetną formę z wczorajszej potyczki z Autona Unią Tarnów. To on wyszedł na czoło stawki i zwyciężył ze sporą przewagą. Za jego plecami na mecie zameldowali się obaj rywale. Juniorskie ściganie to lepszy start zawodników w białym i niebieskim kasku – Szymona Bańdura i Franciszka Majewskiego. Arbiter Bartosz Ignaszewski przerwał jednak rywalizację, uznając iż drugi z wymienionych ruszał się na starcie. Skończyło się więc ostrzeżeniem. W drugim podejściu niejako powtórka z rozrywki. To Majewski przewodził stawce, a Wiktor Rafalski przedostał się na trzecią pozycję. Wynik więc na plus dla gospodarzy. W trzeciej odsłonie zmagań zanosiło się na podwójny triumf duetu Nowak-Przedpełski, jednak we wszystko wmieszali się zawodnicy Cellfast Wilków. Dimitri Bergé nękał prowadzącego wychowanka klubu z Torunia, jednak zapisał na swoim koncie tylko dwa punkty. Pierwszy tor pomógł w czwartej potyczce Mathiasa Pollestada, dla którego to pierwszy występ na tym obiekcie. Do Norwega dołączył Szymon Bańdur. Keynan Rew na trzecim miejscu czyhał na błąd Polaka, ostatecznie go minął, zmniejszając rozmiary triumfu gości z 5:1 na 4:2. Remis, 12:12, po pierwszej serii meczu.
Żużel. Wygrywa rywalizacje w Toruniu, ale mówi wprost „Spokojny nigdy nie jestem”
Pierwszy wyjazd na tor w drugiej serii to pewny podwójny triumf gospodarzy. Początkowo Marcin Nowak i Nicolai Klindt jechali blisko siebie, później jednak nieco się rozdzielili. Nie przeszkodziło im to w wygarnięciu pełnej puli. Po chwili takim samym wynikiem zrewanżował się duet „B-B” Cellfast Wilków, czyli Kenneth Bjerre i Dimitri Bergé. Francuz popełnił drobny błąd, po którym stracił punkty, wrócił jednak na drugą lokatę. Duet Rew-Thorssell miał chrapkę na zwycięstwo w siódmej potyczce, ale pogodził ich Tobiasz Musielak. Po siedmiu wyścigach znów więc wynik remisowy – 21:21.
Trzecia część rywali toczyła się już pod dyktando gospodarzy. Paweł Przedpełski i Franciszek Majewski byli bezbłędni w gonitwie numer osiem. Drugi z nich musiał powalczyć z zagrażającym mu Jakubem Jamrogiem, ale odprawił go skutecznie. Na starcie dziewiątego biegu przepychali się Jacob Thorssell i Kenneth Bjerre. To otworzyło zawodnikom Texom Stali drogę do prowadzenia. Podopieczni Pawła Piskorza nie mogli być jednak pewni triumfu, ponieważ Thorssell i Dimitri Bergé walczyli o dwupunktową zdobycz. Górą Francuz, więc rzeszowianie odnieśli zwycięstwo w mniejszym stosunku, niż się spodziewali. Nicolai Klindt bardzo chciał zamknąć ten fragment meczu zwycięstwem, ale nic z tego. Na prowadzeniu znalazł się bowiem Tobiasz Musielak i tego prowadzenia nie oddał do mety. Remis sprawił, iż po 2/3 meczu rzeszowianie byli na największym dotychczas w tym meczu prowadzeniu – sześciopunktowym, 33:27.
Żużel. „Zabrakło nam strzelb”. Staszewski po trudnym meczu we Wrocławiu
Żużel. Tych zawodników chce Start! Zgarną… lidera Orła?!
W jedenastym biegu Piotr Świderski zdecydował się na pierwszą rezerwę taktyczną, zastępując Mathiasa Pollestada Tobiaszem Musielakiem. To był strzał w dziesiątkę, ponieważ wychowanek klubu z Leszna popisał się świetnym startem. Jacob Thorssell i Kenneth Bjerre powalczyli na starcie, ale Duńczyk został wywieziony i stracił punkty. Dwunaste ściganie to kolejne manewry taktyczne opiekuna Cellfast Wilków – Jakub Wieszczak, który nie zdobył jeszcze punktu, został w parku maszyn. Do boju posłany został Szymon Bańdur, który nadspodziewanie dobrze ruszył do jazdy z czwartego toru. Za sobą miał obu gospodarzy, ale po chwili wszystko zaczęło się zmieniać. Trójka ostatecznie dla Nicolaia Klindta, a Bergé i Bańdur znów na dalszych pozycjach. Piotr Świderski poszedł za ciosem i zdecydował, iż Francuz pojedzie w trzynastym wyścigu jako rezerwa taktyczna zamiast Jakuba Jamroga. Tu prowadził Musielak, ale w paradę wszedł mu Przedpełski oraz upadek Keynana Rew. Australijczyk upadł i powtórzone ściganie odbyło się bez niego. Przedpełski przyciął z czwartego pola i był przed parą przeciwników, ale prowadzenie zabrał mu Dimitri Bergé. Francuz dość dobrze czuł się dziś na owalu przy Hetmańskiej. Dzięki zwycięstwu w stosunku 4:2 Cellfast Wilki zmniejszyły rozmiary prowadzenia gospodarzy – teraz wynik meczu to 41:37, dający jeszcze gościom nadzieję na poprawę wyniku.
Żużel. Polonia pogodzi faworytów? Jasiński mówi o swojej przemianie
Cud dla krośnian jednak nie nastąpił. Keynan Rew, którego występ po upadku nie był pewny, pojawił się i zwyciężył w wyścigu czternastym. Partnerował mu Jacob Thorssell, więc skończyło się podwójnym triumfem. 46 punktów dawało gospodarzom zwycięstwo w meczu, punkt bonusowy zapewnili sobie goście. Ostatni bieg był więc tylko formalnością. Tobiasz Musielak mógł wygrać, ale ruszył Paweł Przedpełski. Nie liczył się Nicolai Klindt, skończyło się więc biegowym remisem.
8.runda Metalkas 2.Ekstraligi (mecz zaległy)
Texom Stal Rzeszów-Cellfast Wilki Krosno 49:41 (pierwszy mecz 51:39, bonus Cellfast Wilki)
Texom Stal: Jacob Thorssell 8+2 (1*,2,1,2,2*), Keynan Rew 9+1 (2,1*,3,w,3), Nicolai Klindt 9+1 (2,2*,2,3,0), Marcin Nowak 5+2 (0,3,1*,1*), Paweł Przedpełski 11 (3,0,3,2,3), Franciszek Majewski 5+1 (3,0,2*), Wiktor Rafalski 2 (1,1,0), Adrian Przybyło 0 (NS)
Cellfast Wilki: Kenneth Bjerre 6 (3,3,0,0,0), Dimitri Bergé 13+1 (2,2*,2,2,3,2), Jakub Jamróg 1 (0,1,0,-), Mathias Pollestad 5 (3,0,1,-,1), Tobiasz Musielak 12+2 (1*,3,3,3,1,1*), Szymon Bańdur 4+1 (2,1,0,1*), Jakub Wieszczak 0 (0,0,-), Wlliam Drejer 0 (NS)
Bieg po biegu:
1. BJERRE, Klindt, Thorssell, Jamróg 3:3
2. MAJEWSKI, Bańdur, Rafalski, Wieszczak 4:2 (7:5)
3. PRZEDPEŁSKI, Bergé, Musielak, Nowak 3:3 (10:8)
4. POLLESTAD, Rew, Bańdur, Majewski 2:4 (12:12)
5. NOWAK, Klindt, Jamróg, Pollestad 5:1 (17:13)
6. BJERRE, Bergé, Rafalski, Przedpełski 1:5 (18:18)
7. MUSIELAK, Thorssell, Rew, Wieszczak 3:3 (21:21)
8. PRZEDPEŁSKI, Majewski, Pollestad, Jamróg 5:1 (26:22)
9. REW, Bergé, Thorssell, Bjerre 4:2 (30:24)
10. MUSIELAK, Klindt, Nowak, Bańdur 3:3 (33:27)
11. MUSIELAK, Thorssell, Nowak, Bjerre 3:3 (36:30)
12. KLINDT, Bergé, Bańdur, Rafalski 3:3 (39:33)
13. BERGÉ, Przedpełski, Musielak, Rew (w) 2:4 (41:37)
14. REW, Thorssell, Pollestad, Bjerre 5:1 (46:38)
15. PRZEDPEŁSKI, Bergé, Musielak, Klindt 3:3 (49:41)