Żużel. Są faworytem do awansu. Jakie mają cele transferowe?

3 godzin temu

Wybrzeże Gdańsk jest faworytem do zwycięstwa w Krajowej Lidze Żużlowej 2025. Drużyna znad morza wygrała już siedem z ośmiu ligowych spotkań, czym tylko potwierdziła, iż przedsezonowe zapowiedzi nie są bezpodstawne. Czy w Gdańsku już myślą o tym, co zrobią po ewentualnym awansie? – W kolejnym sezonie na pewno pojawią się nowe postacie. Ten scenariusz już się pisze – zdradza nam tajemniczo Mariusz Kędzielski, dyrektor zarządzający klubem.

Przede wszystkim na tym etapie rozgrywek KLŻ można pochwalić duńskie trio, czyli Nielsa-Kristiana Iversena, Benjamina Basso oraz Tima Soerensena. Najstarszy z Duńczyków wręcz przerasta ten poziom rozgrywkowy, a dwaj pozostali znakomicie wkomponowali się w zespół Wybrzeża. – Dotychczasowy przebieg sezonu oceniamy pozytywnie. Naszym celem było wygrywanie meczów i to się dzieje, więc pracę trenera Lecha Kędziory, zawodników oraz pozostałych osób zaangażowanych w drużynę należy za pierwszą część rozrywek pochwalić – mówi nam dyrektor Kędzielski.

Przełom w Stali Gorzów. Paluch już zadecydował?!

Uzyskując korzystne wyniki, Wybrzeże nie ucieknie od pytań dotyczących budowy zespołu na sezon 2026 w… Metalkas 2. Ekstralidze. – Tworząc kadrę Wybrzeża na sezon 2025, działaliśmy z przekonaniem, iż tworzymy dłuższą historię niż drużynę na jedne rozgrywki. Porównując ten projekt do telewizyjnego serialu, jesteśmy dopiero w połowie pierwszego sezonu, a scenariusz jest rozpisany na znacznie dłuższy okres. Myślę, iż tak jak w większości seriali, nie zmienia się bohaterów po pierwszym sezonie. Od początku rozmów z zawodnikami stawialiśmy na dłuższą współpracę niż rok – zaznacza nasz rozmówca.

Dudek znów jest wielki. Zawodnik odpowiada: To takie gadanie

Po awansie automatycznie przedłużone mogą zostać umowy dwóch Duńczyków. – Na dziś gwarancję przedłużenia umowy mają Niels i Tim, natomiast od zapisów na papierze znacznie ważniejsza jest wola dalszej współpracy, a tak się dzieje w przypadku wszystkich zawodników z obecnego sezonu – dodaje Kędzielski, dając do zrozumienia, iż dla tegorocznych liderów znajdzie się miejsce w kadrze na 2026.

Dyrektor Wybrzeża nie chce oficjalnie komentować doniesień medialnych, ani wypowiadać się o konkretnych nazwiskach. Z naszych informacji jednak wynika, iż gdańszczanie interesują się powrotem Rasmusa Jensena, który niebawem będzie do wzięcia po słabym sezonie w Stelmet Falubazie Zielona Góra. – Kończąc analogię do seriali, na pewno w kolejnym pojawią się nowe postacie. Ten scenariusz już się pisze, natomiast pamiętajmy też, iż przed nami finał tego sezonu i tutaj tor wykreuje nam bohaterów tych kluczowych scen, co może mieć znaczenie w kontekście przyszłego sezonu – podsumowuje przedstawiciel klubu.

Taki rachunek wystawi Doyle po meczu we Wrocławiu! Co za kasa

Dylemat trenera GKM-u. „Trzeba myśleć przyszłościowo”

Idź do oryginalnego materiału