Rywalizacja pomiędzy Innpro ROW Rybnik a Krono-Plast Włókniarzem Częstochowa trzymała w napięciu do samego końca. Ostatecznie to gospodarze sięgnęli po zwycięstwo, wygrywając 48:42. Spotkanie obfitowało w efektowne akcje na torze, ale nie zabrakło również dramatycznych momentów – w 9. biegu groźny upadek zaliczył Piotr Pawlicki, który został odwieziony karetką na dalsze badania. Bezkonkurencyjny tego dnia był Maksym Drabik, zdobywając aż 14 punktów i zostając bohaterem meczu.
Świetny początek meczu zaliczył Piotr Pawlicki, który doskonale wykorzystał atut pierwszego pola startowego. Polak wygrał moment startowy, skutecznie odpierając ataki dwójki „Rekinów” – Gleba Czugunowa i Chrisa Holdera. Z okrążenia na okrążenie przewaga zawodnika Włókniarza nad rywalami z ROW-u wyraźnie rosła. Częstochowskie „Lwy” były bliskie pierwszego ugryzienia w biegu juniorskim, gdy po starcie objęły prowadzenie 5:1. Jednak przewagę gwałtownie zniwelowali młodzieżowcy gospodarzy, którzy minęli drugiego Szymona Ludwiczaka. Ten niespodziewanie odrobił straty na ostatnim okrążeniu i na wejściu w ostatni wiraż wyprzedził Pawła Trześniewskiego. Podczas tego manewru delikatnie trącił rywala, ale sędzia nie dopatrzył się przewinienia i nie wykluczył częstochowianina. Trybuny przy Gliwickiej 72 eksplodowały z euforii po podwójnym zwycięstwie Maksyma Drabika i Rohana Tungate’a. Przez chwilę między parą gospodarzy wcisnął się Kacper Woryna, ale Australijczyk gwałtownie uporał się z nim i pomknął do przodu. Goście nie pozostali jednak dłużni – w ostatnim wyścigu pierwszej serii odpowiedzieli pięknym za nadobne. Jason Doyle i Franciszek Karczewski już na starcie zapewnili swojej drużynie prowadzenie 13:11.
Żużel. Fatalna kraksa w Rybniku! Pawlicki w karetce, duży ból kręgosłupa! – PoBandzie – Portal Sportowy
Żużel. Duży problem Wilków Krosno! Lider niezdolny do dalszej jazdy – PoBandzie – Portal Sportowy
Po przerwie Jason Doyle potwierdził, iż jego triumf w pierwszym starcie nie był dziełem przypadku. W piątym wyścigu, mimo niezbyt udanego startu z czwartego pola, gwałtownie zanurkował do krawężnika i objął prowadzenie. Chęć pogoni za „australijskim kangurem” miał Maksym Drabik, jednak na torze brakowało miejsca, by mógł się odpowiednio rozpędzić i podjąć skuteczną walkę. Dużo więcej emocji przyniosła kolejna gonitwa. Rybniczanie początkowo objęli prowadzenie 4:2, ale sytuacja gwałtownie się zmieniła. Piotr Pawlicki skutecznie wszedł pod Rohana Tungate’a, odbierając mu pozycję. Podobnym manewrem popisał się Mads Hansen, który wyprzedził Kacpra Tkocza, przechylając szalę zwycięstwa na korzyść Włókniarza. Nie zabrakło iskier także w siódmym biegu. Na prowadzeniu zameldował się Chris Holder, jednak tuż za jego plecami jechał rozpędzony Kacper Woryna. gwałtownie uporał się z Australijczykiem, a za nim w ślady kolegi poszedł Szymon Ludwiczak, który przeskoczył na drugą pozycję, kompletując cenne zwycięstwo biegowe dla gospodarzy.
W obu obozach zdecydowano się na pierwsze roszady. W ósmym wyścigu miejsce Wiktora Lamparta zajął Philip Philip Hellstroem-Baengs, natomiast za Pawła Trześniewskiego pojechał Kacper Tkocz. Zmiany nie przyniosły jednak większych efektów – wyścig zakończył się remisem, a triumfował Rohan Tungate. Do groźnej sytuacji doszło w kolejnym biegu. Tuż po starcie Chris Holder wjechał na linię jazdy Piotra Pawlickiego, zahaczając o jego motocykl i powodując upadek Polaka. Lider Włókniarza z impetem uderzył w maszynę Madsa Hansena. Na tor natychmiast wjechały dwie karetki. Po kilku minutach Hansen zdołał wstać o własnych siłach, natomiast Pawlicki został przewieziony na dalsze badania. W powtórce biegu Pawlicki już się nie pojawił, a osamotniony Hansen dzielnie walczył o drugą pozycję z Tungate’em, jednak ostatecznie musiał uznać wyższość rywala. Na zakończenie trzeciej serii startów kibice mogli zobaczyć prawdziwe show w wykonaniu Maksyma Drabika i Kacpra Woryny. Początkowo to goście objęli prowadzenie, zajmując dwa czołowe miejsca – Franciszek Karczewski trzymał się krawężnika, a Woryna jechał szerzej. Drabik rzucił się w pogoń, najpierw wyprzedzając po zewnętrznej młodzieżowca Włókniarza, a następnie tocząc emocjonującą walkę z Woryną. Po kilku tasowaniach się pozycjami ostatecznie to zawodnik gospodarzy wyszedł zwycięsko z tej potyczki.
Żużel. Koniec serii Motomyszy! Anioły zbiły Falubaz! (RELACJA) – PoBandzie – Portal Sportowy
Końcówka zasadniczej części spotkania, tuż przed biegami nominowanymi, lepiej rozpoczęła się dla gospodarzy. Wciąż bardzo szybki Maksym Drabik bez większych problemów uporał się z Jasonem Doylem, a Chris Holder pokonał Philipa Hellstroema-Baengsa. W efekcie ROW Rybnik zwyciężył 4:2. Taki sam rezultat padł w dwunastym wyścigu. Przebudzenie formy zanotował Gleb Czugunow, który po słabszym początku w końcu wygrał bieg. O dwa punkty próbował walczyć Kacper Tkocz, naciskając Franciszka Karczewskiego, ale bez powodzenia. Remis 36:36 stał się faktem. Równowaga sił utrzymała się również po trzynastej gonitwie. Świetnym startem zaskoczył Jesper Knudsen, jednak Duńczyk gwałtownie stracił punktowaną pozycję. Przed biegami nominowanymi wynik wciąż był remisowy – 39:39.
Rybniczanie wykonali duży krok w kierunku zwycięstwa w biegu 14., kiedy to najlepiej spod taśmy ruszyła para Czugunow–Holder. Z każdym okrążeniem powiększali swoją przewagę, a serca kibiców ROW-u wypełniała nadzieja na drugie ligowe zwycięstwo w tym sezonie. W ostatnim wyścigu podopieczni Piotra Żyty chcieli powtórzyć wyczyn z poprzedniej gonitwy. Choć rybnicka para gwałtownie została rozdzielona przez zawodników Włókniarza, to tuż za ich plecami czaił się Rohan Tungate. Australijczyk w pewnym momencie zdołał wyprzedzić Jasona Doyla, ale do pokonania Kacpra Woryny nieco mu zabrakło. Mimo to Innpro ROW Rybnik sięgnął po zasłużone zwycięstwo, pokonując ekipę z Częstochowy 48:42.
10. kolejka PGE Ekstraligi:
Innpro ROW Rybnik – Krono Plast Włókniarz Częstochowa 48:42 (wynik w dwumeczu 87:93, punkt bonusowy dla Krono-Plast Włókniarza Częstochowa)
Innpro ROW Rybnik: 9. Chris Holder 9+1 (1*,1,3,1,3), 10. Kacper Pludra 1 (1,0,-,-), 11. Gleb Czugunow 8+2 (2,1*,0,3,2*), 12. Maksym Drabik 14 (3,2,3,3,3), 13. Rohan Tungate 13+2 (2*,2,3,2*,3,1), 14. Paweł Trześniewski 0 (u,0,-), 15. Kacper Tkocz 3 (2,0,0,1), 16. Jesper Knudsen 0 (0)
Krono-Plast Włókniarz Częstochowa: 1. Piotr Pawlicki 6 (3,3,u,-), 2. Mads Hansen 2 (0,1,1,-), 3. Wiktor Lampart 1+1 (0,0,-,1*,0), 4. Jason Doyle 10 (3,3,2,2,0), 5. Kacper Woryna 10 (1,3,2,2,2), 6. Franciszek Karczewski 9+2 (3,2*,1*,2,1), 7. Szymon Ludwiczak 3+1 (1,2*,0), 8. Philip Hellstroem-Baengs 1+1 (1*,0)
Bieg po biegu:
1. PAWLICKI, Czugunow, Holder, Lampart – 3:3
2. KARCZEWSKI, Tkocz, Ludwiczak, Trześniewski (u) – 2:4 (5:7)
3. DRABIK, Tungate, Woryna, Hansen – 5:1 (10:8)
4. DOYLE, Karczewski, Pludra, Trześniewski – 1:5 (11:13)
5. DOYLE, Drabik, Czugunow, Lampart – 3:3 (14:16)
6. PAWLICKI, Tungate, Hansen, Tkocz – 2:4 (16:20)
7. WORYNA, Ludwiczak, Holder, Pludra – 1:5 (17:25)
8. TUNGATE, Doyle, Hellstrom-Baengs – 3:3 (20:28)
9. HOLDER, Tungate, Hansen, Pawlicki – 5:1 (25:29)
10. DRABIK, Woryna, Karczewski, Czugunow – 3:3 (28:32)
11. DRABIK, Doyle, Holder, Hellstroem-Baengs – 4:2 (32:34)
12. Czugunow, Karczewski, Tkocz, Ludwiczak – 4:2 (36:36)
13. TUNGATE, Woryna, Lampart, Knudsen – 3:3 (39:39)
14. HOLDER, Czugunow, Karczewski, Lampart – 5:1 (44:40)
15. DRABIK, Woryna, Tungate, Doyle – 4:2 (48:42)