Antoni Mencel zaliczył ogromny progres względem ostatnich sezonów. Zejście z PGE Ekstraligi do Metalkas 2. Ekstraligi dodało mu większej pewności oraz stał się jednym z najlepszych Polskich juniorów. Między innymi to właśnie on wystąpi w cyklu SGP2. Zawodnik Fogo Unii Leszno wywalczył awans, dzięki eliminacjom w Glasgow. O przygotowaniach oraz odczuciach opowiedział naszej redakcji.
Junior Fogo Unii Leszno ma za sobą bardzo dobrą połowę sezonu. Jego średnia punktu na bieg wynosi 1.813 i jest najskuteczniejszym młodzieżowcem całej Metalkas 2. Ekstraligi. Dla porównania w poprzednich sezonach największy wynik wykręcił w 2024 roku, gdzie jego średnia była jedna z najgorszych w lidze na poziomie 0.850. Dla porównania również awansował do cyklu SGP2, czyli Indywidualnych Mistrzostw Świata Juniorów, gdzie w ubiegłych latach nie udało mu się wykonać tego czynu. W wywiadzie opowiedział o odczuciach związanych w starcie w tak dużym cyklu.
Mrozek wszystkich zaskoczył. Chodzi o Drabika i ROW Rybnik (ANALIZA)
– Jestem bardzo zadowolony, iż udało mi się wywalczyć ten awans do cyklu SGP2. Jest taka duża okazja, aby zabłysnąć, więc chcę pokazać się z jak najlepszej strony na światowej arenie. Tory są dla mnie nowością, ponieważ nigdy tam nie startowałem. Zobaczymy, jak to będzie. Jestem przygotowany na wszystko. Logistycznie jest wszystko dopięte na ostatni guzik, więc nie będzie żadnych problemów sprzętowych – odpowiedział Antoni Mencel.
Już w piątek odbędzie się pierwsza z trzech rund właśnie tego cyklu. O miano najlepszego juniora na świecie powalczy aż czterech Biało – Czerwonych. W stawce pojawi się obrońca tytułu Mistrzowskiego – Wiktor Przyjemski. Również ujrzymy nowe twarze tego cyklu, czyli Kevin Małkiewicz, Antoni Mencel oraz sensacyjnie Jana Przanowskiego. Największe szansę, aby zdziałać cuda w tym cyklu bez dwóch zdań ma Wiktor Przyjemski. Reszta z Polaków raczej nie ma większych szans, aby wywalczyć złoty medal tej imprezy. Największym rywalem zawodnika Motoru Lublin może być Nazar Parnicki oraz Mathias Pollestad. Obydwaj zawodnicy w tym sezonie znakomicie prezentują się w Metalkas 2. Ekstralidze.
Dłoń Pawlickiego po wypadku wygląda strasznie. Pokazał zdjęcie