Na stadionie Wybrzeża Gdańsk planowane są kolejne prace remontowe. Jak się okazuje, mogą one jednak podobnie jak przed rokiem spowodować późne oddanie toru do treningów. Nie został bowiem jeszcze rozstrzygnięty przetarg na wykonawcę prac.
Przypomnijmy, iż w zeszłym roku Wybrzeże borykało się z dużymi problemami z torem. Na stadionie po przeprowadzeniu prac związanych z odwodnieniem liniowym przez długi czas nie można było dojść do porządku z kilkoma miejscami na owalu. W efekcie gdańszczanie nie mieli przez długi czas atutu własnego toru, co wpłynęło na ich dyspozycję i spadek do Krajowej Ligi Żużlowej.
Żużel. To jego ostatni dzwonek na karierę w Polsce. „Nigdy nie czułem się lepiej niż teraz”
Żużel. Wielkie zmiany w Łodzi! Oni pomogą Skrzydlewskiemu!
Na ten rok na stadionie zaplanowano kolejne prace. W ich zakres wejdzie m. in. zmiana kąta nachylenia toru poprzez dosypanie nawierzchni czy montaż band. Modernizacja planowo ma potrwać 60 dni. Wiadomo jednak, iż nie zacznie się ona wkrótce, ponieważ miastu nie udało się jeszcze podpisać umowy z żadną firmą.
Żużel. Nie zastanawiał się długo nad przedłużeniem umowy. „Liga daje mi dużo korzyści”
– Do przetargu wpłynęło 7 ofert. Niestety wszystkie z nich były znacznie droższe i przekraczały zakładane przez GOS środki. Otwiera to drogę do ścieżki negocjacji ceny, ale przez okres świąteczno-noworoczny przetarg nie został jeszcze rozstrzygnięty – przekazała Paulina Chełmińska z Referatu Prasowego Biura Prezydenta na łamach strony trojmiasto.pl.
Czy modernizacja może spowodować ponownie problemy na torze w Gdańsku? Wiadomo, iż prace obejmują znaczną ingerencję w tor. Można zatem przypuszczać, iż jeżeli miasto nie pospieszy się z podpisaniem przetargu, zespół będzie miał bardzo mało czasu, aby potrenować na własnym obiekcie przed sezonem.