Leon Flint przygotowuje się do pierwszego sezonu w gronie seniorów. 22-latek z Berwick ostatnie miesiące poświęcił na pracę nad swoim charakterem, korzystając z pomocy psychologa sportowego. Brytyjczyk jest pod wrażeniem postępu swojego przyjaciela, Toma Brennana i chciałby podążyć śladem Jasona Doyle’a na szczyt. Przed nim wpierw sprawdzian na amerykańskiej ziemi.
Nie da się ukryć, iż Leon Flint może zaliczyć sezon 2024 do jak najbardziej udanych. Świetne występy w U24 Ekstralidze zwróciły oczy klubów z Krajowej Ligi Żużlowej, a konkretnie Trans MF Landshut Devils. W lidze brytyjskiej bywało różnie, szczególnie w meczach SGB Championship. Wykonał postęp, ale jednak w niektórych spotkaniach mógł się zaprezentować zdecydowanie lepiej. Na dodatek odważny atak Ashtona Boughena odebrał Flintowi złoty medal mistrzostw Wielkiej Brytanii do 21. roku życia.
OGLĄDAJ MECZ STANÓW ZJEDNOCZONYCH Z WIELKĄ BRYTANIĄ W BRITISH SPEEDWAY NETWORK
Tak czy inaczej, przed Brytyjczykiem nowy rozdział w karierze. Do startów w gronie seniorów, Flint podchodzi bardzo poważnie. Pracuje choćby z psychologiem sportowym, aby znaleźć odpowiedni balans w karierze. – Wydaje mi się, iż mój ostatni sezon w Europie był bardziej obiecujący niż wszystkie poprzednie. Cały czas szukam odpowiedniego balansu, ponieważ czeka mnie spora zmiana. Od jechania najdziwniejszych zawodów w Europie do jazdy raz bądź dwa na tydzień. Jednak buduję dobre fundamenty wokół siebie – opowiada zawodnik dla Speedway Stara.
Pycha kroczy przed upadkiem, mawia stare porzekadło. Leon Flint natomiast gwałtownie zorientował się, iż jego pewność siebie może być problemem. – Moim największym problemem była pewność siebie. Pracuję nad tym z pewną osobą, żeby to zmienić. W moim sportowym doświadczeniu, niezależnie od dyscypliny, zawsze czułem się jako lider. Chyba to kwestia tego, iż spędzałem mnóstwo czasu z moim ojcem. Kiedy był kapitanem drużyny rugby, co niedziele jechałem z nim na mecz. Może oglądanie go w akcji oraz pomaganie Kevinowi Doolanowi coś pomogło – zastanawia się.
Żużel. Wiadomo, dlaczego Janowski opuścił zgrupowanie. Wcześniej to zgłaszał!
Żużel. Skandal na kadrze! Janowski wyjechał!
Tom Brennan i Leon Flint to bliscy przyjaciele, znający się od dłuższego czasu przez młodzieżowe ściganie. 22-latek z podziwem oglądał przemianę Brennana w solidnego zawodnika, zdolnego do odmiany losów spotkania. Zainspirowany postawą przyjaciela, zaczął słuchać podcastów i odnalazł kolejną interesującą historię. – Jesteśmy bliskimi przyjaciółmi i wiem, iż Tom wkłada wkłada wiele wysiłku w każdy start. Patrząc na jego rozwój zastanawiałem się, co ja robię źle. Spędziłem trochę czasu w słuchaniu podcastów i spore wrażenie wywarł na mnie ten z Jasonem Doylem. Nie miał łatwo i zdołał wejść na wysoki poziom. Zaszedł na taki poziom przez bardzo ciężką pracę. o ile to ma być moja droga, jestem gotowy się nią wybrać do celu – zapewnia zawodnik Glasgow Tigers.
Przed nim jednak najpierw amerykański sprawdzian w Bakersfield. To właśnie tam Stany Zjednoczone zmierzą się z Wielką Brytanią w historycznym meczu towarzyskim. Flint ma zamiar również potrenować z byłym klubowym kolegą, jakim jest Luke Becker. – Wszyscy wiedzą, iż pogoda w Wielkiej Brytanii jest słaba. Miło będzie pobyć gdzieś w cieple. Luke Becker będzie się mną zajmował podczas pobytu. Mam sporo treningów, podobnie jak rok temu. Prawie go pokonałem na jego torze, więc liczę, iż w tym roku tego dokonam – dodaje na koniec Brytyjczyk.
Mecz Stany Zjednoczone – Wielka Brytania odbędzie się w sobotę, 1 lutego, o godzinie 22:00 czasu polskiego.