2 tygodni temu
Scottish Cup wraca do kalendarza brytyjskiego żużla. Już w ten piątek Oskar Polis zadebiutuje w derbowym starciu Edinburgh Monarchs przeciwko Glasgow Tigers. Polak stanie naprzeciwko drużyny Chrisa Harrisa. Paco Castagna jest pod wrażeniem chęci zespołu do trenowania i przyznaje, iż nadchodzący mecz będzie również polem do sprawdzenia nowych ustawień.
Oskar Polis ma już za sobą pierwsze treningi jako zawodnik Edinburgh Monarchs. Polski żużlowiec brał udział w Press & Practice szkockiego zespołu, który musiał zostać przełożony na kolejny dzień z powodu opadów deszczu. Pomimo zimnego klimatu, zapał zawodników do pierwszych treningów zdecydowanie nie zmalał. Michele Paco Castagna w rozmowie ze Speedway Starem przyznaje, iż jest pod wrażeniem zaangażowania zawodników w pierwsze okrążenia po zimowej przerwie.
OGLĄDAJ MECZE CAB DIRECT CHAMPIONSHIP W BRITISH SPEEDWAY NETWORK
– Udało nam się potrenować w sobotę. Dobrze widzieć, iż chłopaki aż rwą się do jazdy i pokręcili trochę kółek. Żeby dobrze jechać na Armadale potrzebujesz trochę czasu i kilku zawodów. Widzę jednak spory potencjał – opowiada włoski żużlowiec.
Polis to jedna z nowych twarzy w składzie Monarchs. Do swojego debiutu w Wielkiej Brytanii przygotowuje się Jonathan Grahn, a powrót na Armadale zaliczy Victor Palovaara. Przed „Monarchami” pierwszy sprawdzian z derbowym rywalem – Glasgow Tigers. Dwumecz o Puchar Szkocji zaplanowano na 4 kwietnia (Edynburg) i 11 kwietnia (Glasgow). Będzie to pierwsza z wielu okazji, aby obie drużyny stanęły do walki na żużlowych torach. Paco liczy przede wszystkim na to, aby nowi zawodnicy gwałtownie załapali kąty na nowych torach.
Żużel. Madsen mógł wcześniej uciec z Włókniarza?! Przyszedł z ofertą z… Motoru!
Żużel. Gigant wesprze wielki talent Polonii! Ważna umowa młodego mistrza
– Mamy nowy zespół i doceniam, iż oba zespoły się dogadały na dwumecz. Nowi zawodnicy mają szansę na zapoznanie się z torem w Edynburgu i Glasgow, a jest to bardzo ważne. Miło byłoby zacząć z wysokiego pułapu, ale zwycięstwo z Glasgow Tigers nie oznacza, iż jesteśmy pretendentem do mistrzostwa. Tak samo porażka nie oznacza, iż będziemy najgorszą drużyną w lidze. Tu chodzi przede wszystkim o starty spod taśmy – przyznaje. – Oczywiście, iż to są derby. To ważne i zawsze dobrze jest wygrać. Jednak spotkamy się jeszcze wiele razy w tym roku, więc można coś przetestować. Rok temu wybuchł mi silnik pod starty w Edynburgu, który bardzo mi służył. Teraz muszę przetestować nowy sprzęt.
Składy na pierwszy mecz Scottish Cup 2025:
Monarchs: 1. Justin Sedgmen, 2. Jonathan Grahn, 3. Kye Thomson, 4. Oskar Polis, 5. Justin Sedgmen, 6. Victor Palovaara, 7. Max James
Tigers: 1. Chris Harris, 2.Ashton Boughen, 3. Dan Thompson, 4. Leon Flint, 5. Kyle Howarth, 6. Freddy Hodder, 7. Max Perry
