Żużel. Polacy bez pudła! Szczęśliwa trzynastka reprezentacji przeciwko Reszcie Świata (RELACJA)

4 godzin temu

Tylko – lub aż – cztery miesiące pozostały do rozgrywanego w Toruniu tegorocznego finału Speedway Of Nations. Dlatego Rafał Dobrucki zdecydował się na przetestowanie prowadzonej przez siebie kadry po raz pierwszy w tym roku. Padło na towarzyską potyczkę z prowadzoną przez Nickiego Pedersena Resztą Świata przy Hetmańskiej 69 w Rzeszowie. Te zespoły mierzyły się po raz trzynasty i ta trzynastka okazała się szczęśliwa dla Biało-Czerwonych, którzy pokonali rywali 53:36. Pecha miał Ryan Douglas, zdrowie dało się we znaki Bartłomiejowi Kowalskiemu. Udany powrót zaliczył Piotr Pawlicki, zdobywca 11 punktów i bonusa. Najskuteczniejszy był Bartosz Zmarzlik (13 oczek). Gwiazdą Reszty Świata Daniel Bewley, który wywalczył 11 punktów.

Pierwsza potyczka mogła zasmucić kibiców reprezentacji Polski, bowiem Dan Bewley nie dał szans rywalom. To on wystartował najszybciej, a później prowadził do samej mety. Za jego plecami początkowo jechali obaj reprezentanci Polski i zanosiło się na remis, ale Ryan Douglas minął Patryka Dudka. Podobny przebieg miał wyścig drugi, tyle iż zwycięzca Mikkel Michelsen musiał sobie to miejsce wywalczyć. Prowadził bowiem Dominik Kubera, a Duńczyk minął go krótko przed metą. Bartłomiej Kowalski odczuwa być może skutki kontuzji barku i trudy wczorajszej potyczki w Częstochowie. Nie ukończył bowiem rywalizacji. Kiedy na torze w trzeciej odsłonie zmagań pojawił się Bartosz Zmarzlik, wiadomo było, kto zwycięży. Polskiego pięciokrotnego mistrza świata ścigał Vilads Nagel, który brawurowo przedarł się z tyłu stawki na drugie miejsce. Nicki Pedersen zrezygnował z jazdy, trzymając się z tyłu stawki, w końcu zjechał z toru. Dominik Kubera najszybciej uruchomił sprzęgło na zamknięcie serii, za nim jechał Ryan Douglas, ale upadł na tor. Daniel Bewley był nieustępliwy, co pozwoliło mu wyprzedzić zawodnika Orlen Oil Motoru Lublin i dać Reszcie Świata biegowy remis. Reszta utrzymała tym samym dwupunktowe prowadzenie (13:11).

https://po-bandzie.com.pl/zuzel-jablonski-zdenerwowany-postawa-komisarza-mi-kiedys-grozil/

Druga część zawodów toczyła się ewidentnie pod dyktando ekipy Rafała Dobruckiego. Biało-Czerwoni po jednym zwycięstwie w stosunku 4:2 i dwóch podwójnych triumfach wyszli na zdecydowane prowadzenie. Popisał się Wiktor Przyjemski, który wyprzedził dobrze znającego rzeszowski tor Keynana Rew. Australijczyka nękał Bartosz Zmarzlik, ale bezskutecznie. Patryk Dudek w szóstym biegu założył resztę stawki, co dało mu zwycięstwo. Piotr Pawlicki czaił się na Nickiego Pedersena. Bezbarwny dziś Duńczyk nie obronił swojej pozycji i Polacy zwyciężyli podwójnie. Tak samo wyglądała siódma odsłona tej części meczu: Bartosz Zmarzlik zwyciężył z dużą przewagą nad resztą stawki. Klubowy kolega z Orlen Oil Motoru Lublin Wiktor Przyjemski przywiózł pewne drugie miejsce. Dan Bewley i poobijany po upadku Ryan Douglas nie mieli choćby szans ich dogonić. Piotr Pawlicki znów zabłysnął największą prędkością na zamknięcie tego fragmentu zawodów, dołączył do niego Patryk Dudek. Dudka na moment wyprzedził Keynan Rew, ale Polak odpowiedział, dając Polakom kolejną parową wiktorię. Po tej części potyczki przewaga gospodarzy była już przytłaczająca-wynosiła 30:18.

https://po-bandzie.com.pl/zuzel-finanse-w-tarnowie-wciaz-dalekie-od-idealnych-jest-komentarz-z-klubu/

https://po-bandzie.com.pl/zuzel-plusy-dodatnie-i-plusy-ujemne-kto-kogo-wykiwa/

Na starcie do dziewiątej gonitwy pecha miał Dominik Kubera, którego motocykl odmówił posłuszeństwa. Ciężar walki wziął więc na siebie Wiktor Przyjemski, wygrywając nad duńskimi rywalami z dużą przewagą. Podobie zrobił w dziesiątym wyścigu Bartosz Zmarzlik, na którego ponownie nie było mocnych. choćby uczestnik Speedway Grand Prix Dan Bewley nie mógł mu zagrozić. Jedenaste ściganie to dobry start pary Kubera-Przyjemski, ale przebudził się Mikkel Michelsen. Choć z obu jego stron czaili się przeciwnicy, Australijczyk dowiózł do mety cenne trzy punkty. Nowy duch wstąpił też w jeżdżącego trenera i kapitana Reszty Świata, czyli Nickiego Pedersena. To on przechytrzył Piotra Pawlickiego w dwunastej potyczce i miał chrapkę na zwycięstwo, ale sprytniejszy był Patryk Dudek. Biegu nie ukończył Ryan Douglas. Zwycięstwo w wymiarze 4:2 oznaczało, iż Polacy mogli być już pewni zwycięstwa. Na tablicy wyników widniał bowiem rezultat 44:28.

W trzynastym ściganiu oglądaliśmy tylko dwójkę rywali, bowiem ze startu wycofali się poturbowani Ryan Douglas i Bartłomiej Kowalski. kilka mieliśmy tu emocji – Dominik Kubera od razu przyciął do krawężnika, a Keynan Rew nie był w stanie go dogonić. Zanotowaliśmy więc nietypowy rezultat-3:2. Czternasty wyjazd na tor to wyczekiwany prawdopodobnie w Rzeszowie popis Nickiego Pedersena. Doświadczony Duńczyk zawziął się na Patryka Dudka, a kiedy już dostał się na czoło stawki, nie ustąpił. Za nim do mety przyjechali Piotr Pawlicki i Patryk Dudek. Zamknięcie zawodów to ukoronowanie triumfów Bartosza Zmarzlika, który wygrał znów z przekonującą przewagą. Mikkel Michelsen i Wiktor Przyjemski do końca cięli się o jeden punkt, górą Duńczyk. To oznaczało remis i końcowy wynik potyczki w wysokości 53:36 na korzyść zespołu Polski.

Polska-Reszta Świata (mecz towarzyski) 53:36

Polska: Patryk Dudek 10+2 (0,1,3,2*,3,1*), Piotr Pawlicki 11+1 (2,2*,3,1,1,2), Dominik Kubera 8+1 (2,2,d,1*,3), Bartłomiej Kowalski 0 (d,-,-,-,w), Bartosz Zmarzlik 13 (3,1,3,3,3), Wiktor Przyjemski 11+1 (1,3,2*,3,2,0)

Reszta Świata: Daniel Bewley 11 (3,3,1,2,2), Ryan Douglas 1 (1,u,0,d,w), Mikkel Michelsen 7+1 (3,0,0,3,1*), Keynan Rew 6 (1,2,1,0,2) Nicki Pedersen 7 (d,1,1,2,3), Villads Nagel 4 (2,0,2,0,0)

Bieg po biegu:

1. BEWLEY, Pawlicki, Douglas, Dudek 2:4

2. MICHELSEN, Kubera, Rew, Kowalski (d) 2:4 (4:8)

3. ZMARZLIK, Nagel, Przyjemski, Pedersen (d) 4:2 (8:10)

4. BEWLEY, Kubera, Dudek, Douglas (u) 3:3 (11:13)

5. PRZYJEMSKI, Rew, Zmarzlik, Michelsen 4:2 (15:15)

6. DUDEK, Pawlicki, Pedersen, Nagel 5:1 (20:16)

7. ZMARZLIK, Przyjemski, Bewley, Douglas 5:1 (25:17)

8. PAWLICKI, Dudek, Rew, Michelsen 5:1 (30:18)

9. PRZYJEMSKI, Nagel, Pedersen, Kubera (d/start) 3:3 (33:21)

10. ZMARZLIK, Bewley, Pawlicki, Rew 4:2 (37:23)

11. MICHELSEN, Przyjemski, Kubera, Nagel 3:3 (40:26)

12. DUDEK, Pedersen, Pawlicki, Douglas (d) 4:2 (44:28)

13. KUBERA, Rew, Douglas (w/2 min.), Kowalski (w/2 min.) 3:2 (47:30)

14. PEDERSEN, Pawlicki, Dudek, Nagel 3:3 (50:33)

15. ZMARZLIK, Bewley, Michelsen, Przyjemski 3:3 (53:36)

Idź do oryginalnego materiału