Żużel. Pickering otrzymał… za małe wsparcie z Unii Leszno? Mówi, co mu przeszkadzało!

1 tydzień temu

Za Pickeringiem jest świetny sezon na Wyspach. Kibice i działacze Byków liczyli też, iż wejdzie on na wyższy poziom w Metalkas 2. Ekstralidze. Wynik ciągnęli jednak inni zawodnicy. Choć nie był to zły sezon dla Australijczyka, to pokazał on zdecydowanie za mało, aby utrzymać miejsce w składzie.

Co ciekawe, Pickering przyznał, iż niezbyt pasował mu numer startowy, z którym najczęściej ścigał się dla Byków.

– Później zorientowałem się, iż numer, z którym byłem wystawiany zdecydowanie mi nie pomagał. Zaczynałem z czwartego pola w pierwszym wyścigu i jechałem po pracach torowych. W Polsce, kiedy jadą w południe, nie boją się używać polewaczki – tłumaczy Australijczyk dla Speedway Stara.

Żużel. Pierwszy milioner w żużlu. Za porażki nie płacił. W gabinecie robił popcorn – PoBandzie – Portal Sportowy

Żużel. Protasiewicz o Sparcie i transferze Zmarzlika „To będzie rok Janowskiego” (WYWIAD) – PoBandzie – Portal Sportowy

– Myślę więc, iż zdecydowanie mogliby mi trochę pomóc, wystawiając mnie do wyścigów, w których zewnętrzna linia była już dostępna. Wtedy mógłbym nabrać prędkości i naprawdę ścigać się na moim motocyklu. jeżeli spojrzeć na punkty, które zdobyłem, to gdyby tylko to zmienić i zdobyłbym dwa punkty w pierwszym wyścigu zamiast przyjeżdżać na ostatnim miejscu, to miałbym około 160 punktów – dodaje 29-latek.

Australijczyk wciąż jest w gronie tych zawodników, którzy nie mają klubu w Polsce na sezon 2026. Pickering cierpliwie czeka na nowego pracodawcę. Jest on również w gronie żużlowców, którzy odpuścili ściganie w indywidualnych mistrzostwach Australii. Dlaczego się na to zdecydował.

– Pod względem finansowym nie jest to zbyt opłacalne. Gdyby pierwsza piątka przez cały czas kwalifikowała się do Grand Prix, z pewnością byłbym zainteresowany zmaganiami w mistrzostwach Australii. Jednak trudno jest znaleźć się w pierwszej dwójce. Nie akceptuję porażki, po prostu jestem realistą. Mamy prawdopodobnie najsilniejsze mistrzostwa krajowe na świecie i trzeba mieć trochę szczęścia, a także wszystko musi się ułożyć w idealny sposób w dniu zawodów – wyjaśnia Pickering.

Żużel. To wielki krok w jego karierze? Młody talent zgarnął mechaników Hampela! – PoBandzie – Portal Sportowy

Żużel. Chomski tłumaczy brak Drabika w kadrze! „Dzwonię, piszę SMS’y i mam echo” – PoBandzie – Portal Sportowy

– Od 2015 roku ścigam się w każdym styczniu i nie mogę się zrelaksować w Boże Narodzenie. Podobnie jak wielu innych zawodników, w Nowy Rok zawsze jestem w busie, więc w Sylwestra nigdy nic nie robię. Przez ostatnie 10 lat nie miałem życia w okresie świąt Bożego Narodzenia, więc myślę o tym, żeby może po prostu zrobić krok w tył. Być może to nieco rozbudzi moją motywację przed następnym rokiem – podsumowuje Australijczyk.

Idź do oryginalnego materiału