Ktokolwiek siedział z boku to myślał, iż wszystko idzie w dobrym kierunku. Działacze Panthers Forever LTD zorganizowali świetne wydarzenie dla kibiców, a miasto odrzuciło plan zagospodarowania terenu. Co więcej, Carl Johnson opowiada o otrzymaniu zaproszenia do Premiership na sezon 2026. Problem w tym, iż zanim do tego dojdzie, klub musi znaleźć nowy teren. Taka jest decyzja obecnego właściciela East of England Arena. Peterborough Panthers muszą zatem walczyć.
Było tak blisko
Nie da się ukryć, iż decyzja o odrzuceniu planu pchnęła żar w serca kibiców Peterborough Panthers. Jednakże trzeźwo myśląca osoba ma pojęcie, iż to dopiero początek. Dlatego też czekano na wyniki rozmów z właścicielami obiektu, które rozwiały wszelkie wątpliwości.
– Forever Panthers Limited pozostają skoncentrowani na znalezieniu odpowiedniego miejsca, aby zapewnić stabilną przyszłość dyscyplinie w Peterborough – czytamy w rozporządzeniu. – Nadal walczymy, pomimo zapewnień od strony właściciela terenu, iż nie pozwoli na powrót wydarzeń sportowych na East of England.
Spotkano się z tym, czego oczekiwano. Pomimo porażki z Radą Miasta, urzędnicy są gotowi do ponownych rozmów odnośnie zagospodarowania terenu. przez cały czas istnieje wielka szansa, iż pomimo zerwania postanowienia, właściciele staną na głowie, aby dopiąć inwestycje. Mieszkania, wioska oraz budynki pierwszej potrzeby mają, zadaniem AEPG, sporą przyszłość, większą od żużla. Ponadto wydarzenia sportowe generowały olbrzymie straty, o czym nie raz przekonywali przeciwnicy speedwaya na Showground.
Co teraz?
Forever Panthers Limited pogodzili się, w większości, z brakiem przekonania właścicieli do swoich racji. Obiekt popada w ruinę, a powrót do żużla się przeciągnie. Rozpoczęto zatem poszukiwania nowego terenu pod stadion, co będzie kosztować wiele czasu i poświęceń. Celem jest kultywowanie tradycji w Peterborough i to pozostaje niezmienne. Batalia o prawa do stadionu toczy się od 2023 roku, przypominając powoli walkę z wiatrakami. Nie inaczej wygląda sprawa w Coventry, gdzie ciągle czekamy na konkretne działania. Swindon Motosports powinien niedługo otrzymać pozwolenie na rozpoczęcie budowy nowego kompleksu, choć spotykają się z protestem lokalnej społeczności.
ZOBACZ EAST OF ENGLAND ARENA PO DWÓCH LATACH OD ZAMKNIĘCIA
Mikkel Andersen (Ż), Krzysztof Buczkowski (N)












