Żużel. Orzeł bezsilny w Lesznie! Świetny powrót Cooka (RELACJA)

8 godzin temu

Taki mecz odbywa się raz na 29 lat. Fogo Unia Leszno zmierzyła się z H. Skrzydlewska Orłem Łódź. To była bolesna lekcja dla łodzian, bo wynik na koniec potyczki to 60:30. Najskuteczniejszym zawodnikiem gospodarzy został wracający po kontuzji Ben Cook – szybki, głodny jazdy, niemal nieomylny. Jego łupem padło trzynaście punktów. 10+1 dorzuca Grzegorz Zengota. Andreas Lyager najskuteczniejszym zawodnikiem łodzian z dorobkiem 8 punktów. Trzy wygrane indywidualnie przez łodzian wyścigi to jednak za mało.

Pierwszy wyścig meczu rozpoczął się nieco zaskakująco, bo śmiało poczynali sobie na leszczyńskim torze Andreas Lyager i Václav Milík. To oni wyszli na prowadzenie i odnieśli podwójne zwycięstwo. Goście nie mogli jednak długo cieszyć się triumfem, gdyż do wyrównania doprowadzili Antoni Mencel i Kacper Mania, a więc gospodarze. Świetnym startem popisał się w gonitwie numer trzy Robert Chmiel, dołączył do niego Patryk Wojdyło, ale ten stan nie trwał długo. Tu jednak do akcji wkroczył, czy raczej wjechał, wracający do startów po kontuzji Ben Cook. Brawurowo wykorzystał lukę między Chmielem i Wojdyłą i przedarł się na prowadzenie, dając leszczynianom remis. Serię zamknął pewny triumf duetu Kołodziej-Mania, którzy dojechali do mety niepokojeni tylko krótko, acz bezskutecznie, przez Mateusza Bartkowiaka. 14:10 to wynik na koniec serii.

Druga seria przyniosła sukcesywne powiększanie przewagi przez podopiecznych Rafała Okoniewskiego. Na otwarcie prowadził Václav Milík, wyprzedził go jednak Nazar Parnicki. Do młodego Ukraińca dołączył Ben Cook, wychodząc na prowadzenie. W szóstej potyczce bezkonkurencyjny był duet Zengota-Mencel, który pokonał Ansreasa Lyagera i Patryka Wojdyłę. Najwięcej walki oglądaliśmy w wyścigu siódmym, kiedy fantastyczny start zaliczył Robert Chmiel. Przeszkodził mu i zabrał trzy punkty Josh Pickering. Janusz Kołodziej z tyłu stawki przedarł się na trzecie miejsce, dając gospodarzom triumf biegowy 4:2. To oznaczało, iż po drugiej serii wynik wynosił już 28:14.

Żużel. Konflikt interesów w Metalkas 2. Ekstralidze. Został bez „mentora”

Trzeci fragment zawodów potoczył się według tego samego scenariusza, co biegi 5-7: dwa razy padł rezultat 5:1, a na koniec 4:2. Najpierw do Kacpra Mani dołączył Grzegorz Zengota. W dziewiątej odsłonie zmagań dobrze spod taśmy ruszył Josh Pickering, początkowo dorównywał mu Andreas Lyager, ale stracił pozycję na rzecz Janusza Kołodzieja. Szaleńczy manewr Polaka dał mu prowadzenie. Nazar Parnicki bezbłędnie pokierował się na prowadzenie, kiedy przyszło do dziesiątego wyścigu. Ben Cook zaliczył już gorszy start niż w dwóch poprzednich przypadkach i pokonał jedynie Oliviera Buszkiewicza. Australijczyk nękał atakami jadącego na drugiej pozycji Roberta Chmiela, ale bezskutecznie. 42:18 to wynik rywalizacji po 2/3 zawodów.

Żużel. Sprawdził się najgorszy scenariusz dla Czugunowa. Twarde lądowanie (ANALIZA)

W ostatnich rozdaniach punktowych przed wyścigami nominowanymi na otwarcie dwa razy padł remis. Andreas Lyager powtórzył swój wyczyn z pierwszego biegu i zwyciężył, tym razem po walce z Benem Cookiem. Do listy zwycięzców biegów w dwunastym rozdaniu punktowym dołączył Patryk Wojdyło, który uciekł reszcie stawki. Zbliżył się do niego Nazar Parnicki, ale nie zdołał go wyprzedzić. W trzynastej gonitwie szansę na rewanż na Robercie Chmielu za bieg siódmy zyskał Janusz Kołodziej. Udało się w stu procentach, bo to duet Zengota-Kołodziej dojechał do mety na dwóch pierwszych miejscach. To oznaczało, iż przed wyścigami nominowanymi rezultat wynosił 53:25 na korzyść ekipy Rafała Okoniewskiego.

Żużel. Luke Becker zabrał głos po wypadku. Napisał o… rdzeniu kręgowym

Václav Milík był tym, który najlepiej zareagował na podniesienie taśmy startowej w biegu czternastym. Dołączyć do niego chciał Robert Chmiel, jednak na jego drodze poruszał się Josh Pickering. Australijczyk pojechał szerzej i po kontakcie z Polakiem upadł, a na domiar złego arbiter Rafał Kobak…wykluczył go z powtórki! W tej Robert Chmiel i Václav Milík nie dali Grzegorzowi Zengocie spokoju. Robert Chmiel wygrał, za jego plecami do mety dotarli Grzegorz Zengota oraz Václav Milík. Ostatni wyścig był już tylko formalnością. Szans rywalom nie dał Ben Cook, Kacper Mania minął Andreasa Lyagera. To oznaczało, iż po raz kolejny – i ostatni w tym meczu – padł rezultat 5:1, po którym ostateczny wynik meczu to 60:30.

Żużel. Przedpełski szczerze po derbach: Wszystko mnie tutaj zaskoczyło

7.runda Metalkas 2.Ekstraligi

Fogo Unia Leszno-H. Skrzydlewska Orzeł Łódź 60:30

Fogo Unia: Josh Pickering 7+2 (1,3,2*,1*,w), Janusz Kołodziej 9+1 (3,1,3,2*,-), Nazar Parnicki 7+1 (0,2*,3,2), Ben Cook 12 (3,3,1,2,3), Grzegorz Zengota 10+1 (0,3,2*,3,2), Kacper Mania 9+3 (2*,2*,3,2*), Antoni Mencel 6+2 (3,2*,1*), Emil Konieczny 0 (NS)

H. Skrzydlewska Orzeł: Andreas Lyager 8 (3,1,0,3,1), Patryk Wojdyło 6 (2,0,1,3,0), Václav Milík 6+1 (2*,1,1,1,1), Mateusz Bartkowiak 1 (1,0,-,-), Robert Chmiel 8+1 (1*,2,2,0,3), Olivier Buszkiewicz 1 (1,0,0), Seweryn Orgacki 0 (0,0,0), Mikkel Andersen 0 (0,0)

Bieg po biegu:

1. LYAGER, Milík, Pickering, Parnicki 1:5

2. MENCEL, Mania, Buszkiewicz, Orgacki 5:1 (6:6)

3. COOK, Wojdyło, Chmiel, Zengota 3:3 (9:9)

4. KOŁODZIEJ, Mania, Bartkowiak, Buszkiewicz 5:1 (14:10)

5. COOK, Parnicki, Milík, Bartkowiak 5:1 (19:11)

6. ZENGOTA, Mencel, Lyager, Wojdyło 5:1 (24:12)

7. PICKERING, Chmiel, Kołodziej, Orgacki 4:2 (28:14)

8. MANIA, Zengota, Milík, Andersen 5:1 (33:15)

9. KOŁODZIEJ, Pickering, Wojdyło, Lyager 5:1 (38:16)

10. PARNICKI, Chmiel, Cook, Buszkiewicz 4:2 (42:18)

11. LYAGER, Cook, Pickering, Andersen 3:3 (45:21)

12. WOJDYŁO, Parnicki, Mencel, Orgacki 3:3 (48:24)

13. ZENGOTA, Kołodziej, Milík, Chmiel 5:1 (53:25)

14. CHMIEL, Zengota, Milík, Pickering (w) 2:4 (55:29)

15. COOK, Mania, Lyager, Wojdyło 5:1 (60:30)

Idź do oryginalnego materiału