20-latek od swojego debiutu uważany był za diament. Podczas meczu z Falubazem Zielona Góra zdobył 4 punkty i bonus pokonując m.in. Piotra Protasiewicza. Niestety jego kariera nie potoczyła się tak, jak oczekiwali działacze klubu z Torunia. w okresie 2025 stracił miejsce w składzie na rzecz Mikołaja Duchińskiego i w okienku transferowym zdecydował się na przenosiny do Orła Łódź.
– Nie odbieram tego jako porażkę, bo Metalkas 2. Ekstraliga rośnie w siłę z każdym rokiem. Są tutaj zawodnicy, którzy jeżdżą choćby w Grand Prix. Dlatego uważam, iż wbrew pozorom ta liga nie odbiega znacząco poziomem od PGE Ekstraligi. Wierzę w to, iż tutaj, w Łodzi, będę mógł rozwinąć skrzydła i czerpać więcej euforii z jazdy niż w poprzednich sezonach – powiedział Krzysztof Lewandowski dla klubowych mediów.
Żużel. Mission impossible przed Włókniarzem? „Nie ma co opowiadać bajek”
Żużel. Broszko odpowiada Stali Gorzów! Ostro o byłym prezesie i jego działaniach!
Junior otrzymał kilka ofert, ale przyznał, iż rozmowy z Witoldem Skrzydlewskim były konkretne i to go przekonało, by zasilić Orzeł Łódź.
– Pojawiło się kilka telefonów, ale rozmowy z prezesem Skrzydlewskim przebiegły dosyć sprawnie i to było decydujące. Pan prezes od samego początku przyjął mnie z otwartymi rękoma. Zaufaliśmy sobie. Ja mogłem liczyć na pomoc prezesa i jednocześnie zobligowałem się do odrzucania innych ofert – przyznał.
Żużel. Stal Gorzów chciała ściągnąć… gwiazdę KLŻ! To byłby hit?
Żużel. Nowe polskie gwiazdy w teamie Red Bulla? Wymowne zdjęcie!
Cel? SGP2!
Mimo zejścia na niższy szczebel Krzysztof Lewandowski przez cały czas stawia sobie wysokie cele. Bydgoszczanin chce powalczyć o tytuł mistrza świata juniorów.
– Przede wszystkim chcę awansować do SGP2 i pokazać się z dobrej strony w zawodach indywidualnych. Były lata, gdzie byłem bliżej SGP2, ale w poprzednim roku byłem już nieco dalej. Myślę, iż nadszedł czas, by postawić wszystko na jedną kartę i zrobić co w mojej mocy, by awansować do cyklu SGP2 – mówi junior Orła Łódź.

2 dni temu
















