Żużel. Norbert Krakowiak pełen optymizmu w związku z powrotem do Ostrowa (WYWIAD)

1 tydzień temu

Norbert Krakowiak po 10 latach wraca do miejsca, w którym rozpoczął swoją żużlową karierę. Był zawodnik Apatora Toruń, GKMu Grudziądz, Falubazu Zielona Góra czy też Wilków Krosno oficjalnie dołączył do zespołu Arged Malesa TŻ Ostrovii Ostrów Wielkopolski. O tym, jakie odczucia towarzyszą mu w związku z powrotem do żużlowej macierzy, słabszym sezonie i szansach drużyny z Ostrowa w przyszłym sezonie można dowiedzieć się z poniższego wywiadu.

Norbert, jesteś wychowankiem Ostrovii, w związku z tym jakie emocje towarzyszą Ci przy okazji powrotu do tego klubu po blisko 10 latach?

W mojej głowie jest dużo pozytywnych wspomnień. 10 lat to kupa czasu, tak naprawdę wtedy byłem jeszcze dzieckiem, kiedy zdawałem licencję i zaczynałem swoje pierwsze kroki w dorosłym żużlu, więc też ten sport zupełnie inaczej traktowałem. Teraz w zupełnie innej roli i zupełnie innym miejscu się znajduję, ale bardzo się cieszę z tego powrotu.

Jak czujesz się na ostrowskim owalu, myślisz, iż będziesz w stanie na nim wysoko punktować tak, jak robiłeś to np. na domowym torze za czasów jazdy w GKMie Grudziądz?

Tor w Ostrowie jest jednym z moich ulubionych, więc to jest pozytywny aspekt mojego kontraktu. Zawsze dobrze jeździło mi się w Ostrowie, wiele lat temu porobiłem tutaj mnóstwo kółek na tym torze. Co prawda nawierzchnia się zmieniła, ale geometrycznie jest wciąż taki sam. Oczywiście jestem pełen optymizmu, jeżeli chodzi o moje wyniki w przyszłym roku.

Żużel. Ostrovia w ofensywie! Kolejny kontrakt! – PoBandzie – Portal Sportowy (po-bandzie.com.pl)

Żużel. Ostrovia bliska zamknięcia składu! Wychowanek wraca na „stare śmieci” – PoBandzie – Portal Sportowy (po-bandzie.com.pl)

Jako członek drużyny, na co liczysz w nadchodzącym sezonie. Myślisz, iż możecie postawić się Unii Leszno, czy Stali Rzeszów, która wg doniesień ma mieć bardzo mocny skład?

W tej chwili ta liga jest tak wyrównana, iż ciężko coś zakładać i choćby się w to nie bawię. Większość ludzi, którzy przewidują, co się może wydarzyć, często się myli, więc trzeba się skupić po prostu na wykonywaniu swojej pracy. Ja nigdy nie obstawiam, ale na pewno nasz skład jest młody, ambitny i chętny do rozwoju, a to dobrze wróży.

Jak oceniasz zakończony sezon? Nie byłeś w stanie punktować tak dobrze i regularnie jak w Poznaniu, czym było to według Ciebie spowodowane?

Sezon był znacznie poniżej oczekiwań. Tak na 100% jest trudno wskazać jedną przyczynę. To zawsze jest mieszanka różnych czynników i one nie zawsze są przyczynowo-skutkowe. W sporcie problemy w jednym obszarze, tworzą problemy w drugim, na przykład jeżeli zmagasz się z problemami sprzętowymi i nie osiągasz dobrych wyników, Twoja pewność siebie i motywacja lecą w dół, tracisz automatyzm i swobodę. Zamiast jeździć, zaczynasz myśleć. Twoje problemy w sferze mentalnej utrudniają Ci wyjście z problemów sprzętowych, ponieważ gorzej czujesz, to błędne koło. Długo zajęło mi zdanie sobie sprawy, iż muszę bardziej spojrzeć na siebie, zamiast przyczyn szukać w sprzęcie. W końcówce sezonu czułem się już jednak znacznie lepiej, przede mną jeszcze dwa turnieje, w których sprawdzę parę rzeczy i zobaczę w jakiej jestem dyspozycji.

Rozmawiał HUBERT GRABOWSKI


REKLAMA, +18

Idź do oryginalnego materiału