Dalsze istnienie Orła Łódź w tym roku stanęło pod znakiem zapytania. Wiele wskazywało na to, iż wieloletnie zapowiedzi prezesa klubu, Witolda Skrzydlewskiego spełnią się, przez co w razie braku znalezienia kupca, Orzeł zniknie z żużlowej mapy. Wiemy już, iż tak się nie stanie i łódzka drużyna planuje przystąpienie do rozgrywek Metalkas 2. Ekstraligi w okresie 2025.
Dzisiaj, tj. 13 listopada Orzeł Łódź po raz pierwszy opublikował na swoim profilu na portalu Facebook informację o tym, iż drużyna powinna wystartować w 2025 roku. Wcześniej klub dziękował jedynie sponsorom, a także informował o ważnych świętach. Ostatnią informacją dla kibiców było z kolei podsumowanie bardzo kontrowersyjnego spotkania z kibicami, które odbyło się w październiku. W jego trakcie Witold Skrzydlewski wdawał się w różne sprzeczki z fanami swojego klubu.
Wciąż nie poinformowano o żadnym transferze na przyszły sezon. Wiadomo jednak, iż tegoroczny plan w Łodzi jest prosty. Klub chce skorzystać z zawodników, którzy pozostali bez klubu i co za tym idzie będą skłonni podpisać kontrakty na bardzo korzystnych dla Orła warunkach. Kwota za pojedynczy podpis ma nie przekroczyć 150 tysięcy złotych, co pozwoli klubowi na znacznie tańszą budowę składu niż przed rokiem.
Żużel. Mama Woffindena w wyjątkowym wywiadzie. Myślał o końcu kariery, dla niej to Superman – PoBandzie – Portal Sportowy
Żużel. Doyle przekazał bardzo złe wieści! Rehabilitacja się przedłuża, lekarz mu zabrania! – PoBandzie – Portal Sportowy
W środowisku znane są też potencjalne nazwiska, które mogą podpisać kontrakty w łódzkim klubie. Orzeł rozważa kandydatury takich żużlowców, jak Matej Zagar, Nicolai Klindt, Benjamin Basso czy Robert Chmiel.
REKLAMA, +18